To jeszcze nie koniec...
... i nie mysle tu wcale o lecie, choc ostatnie dni sa iscie jesienne.
Ja zas pisze o cukini, ktora wyjatkowo pieknie obrodzila w tym roku w naszym ogrodzie. Tego lata to ona jest niekwestionowana krolowa mojej kuchni i cos czuje, ze jeszcze dlugo tak pozostanie. Na dzialce ciagle jeszcze pelno jest malutkich cukini, ktore stopniowo beda rosnac i dojrzewac.
Przyznam, ze pierwszy raz spotkalam sie z takim urodzajem. To sprawia, ze ciagle poszukuje nowych inspiracji na smaczne dania z cukinia w roli glownej. Niestety brak czasu sprawil, ze wiele z nich nie pojawilo sie na blogu.
Pojawi sie za to teraz pyszna przekaska lub jak ktos woli danie z makaronu i cukinii.
Wlasciwie przepis na cukiniowy farsz zamiescilam juz przy okazji wytrawnego crumble, ktore tym razem wykorzystalam w zupelnie inny sposob.
Muszle z nadzieniem cukiniowo-smietankowym
skladniki:
makaron muszle okolo 20 sztuk
farsz cukiniowy
wykonanie:
Makaron gotujemy al dente.
W miedzy czasie przygotowujemy farsz z cukini i serka. Po odcedzeniu makaronu napelniamy muszle farszem.
Muszle najlepiej smakuja na cieplo, ale mozna podac je rowniez na zimno.
Smacznego!