Tatar wołowy. Klasyk.
Czytałam ostatnio, że jak grzyby po deszczu w kraju całym wyrastają pijalnie piwa i wódki.
A jak wódka to zagryzka. Jak zagryzka, to tatar.
Od jakiegoś czasu to jedna z moich ulubionych „przekąsek”. Dobrze doprawiona porcja przedniej wołowiny, do tego grzanka i jestem w siódmym niebie!
Na tatar przepisów wiele, każdy musi znaleźć odpowiadające mu proporcje dodatków. Chyba najbardziej klasyczne to korniszon, cebula i świeżo mielony pieprz. O żółtku już nawet nie wspomnę.
Tatar wołowy. Klasyk. Składniki
- wołowina - polędwica, 250-300 g
- szlotka - 1 szt
- ogórek kiszony - 2 szt
- sos worcestershire - 1 łyżeczka
- oliwa - 1 łyżka
- sól, pieprz - do smaku
- żółtko - 4 szt
Wołowinę oczyść i zmiel lub bardzo drobno posiekaj. Mięso wymieszaj z oliwą i sosem worcestershire, dopraw do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem.
Szalotkę i ogórek pokrój w bardzo drobną kostkę.
Na talerz wyłóż porcję mięsa, na wierzchu ułóż surowe żółtko. Popieprz świeżo mielonym pieprzem, obok ułóż szalotkę i ogórek. Podawaj od razu, z grzanką.