Tadżin z kurczaka i ciecierzycy
Przepisów na marokańskie tadżiny jest chyba nieskończenie wiele wersji. Tym razem zrobiłam tadżin z kurczaka i ciecierzycy, według przepisu podpatrzonego w magazynie „Kuchnia”. Niestety nie posiadam specjalnego naczynia do przyrządzania tadżinu, ale głęboka patelnia też daje radę ;) Tadżin był bardzo smaczny, aromatyczny i sycący. Jako dodatek podaliśmy kuskus.
TADŻIN Z KURCZAKA I CIECIERZYCY
(2-3 porcje)
2 ćwiartki kurczaka (udka i podudzia),
sól i pieprz,
1 łyżka oliwy,
½ cebuli,
2 ząbki czosnku,
1 łyżeczka świeżo startego imbiru,
1 czubata łyżka słodkiej mielonej papryki,
½ łyżeczki kurkumy,
¼ łyżeczki mielonej kolendry,
¼ łyżeczki mielonego kuminu,
¼ łyżeczki mielonego chili,
odrobina (na czubku noża) mielonego cynamonu,
1 puszka ciecierzycy,
½ puszki pomidorów,
1 marchewka,
garść fasolki szparagowej (użyłam mrożonej),
świeża kolendra (zastąpiłam natką pietruszki),
świeża mięta (pominęłam)
Kurczaka umyć, osuszyć, przekroić na 2 części (udka i podudzia). Posypać solą i pieprzem, odstawić.
Cebulę posiekać w piórka i zeszklić na oliwie. Dodać posiekany czosnek i imbir, smażyć krótką chwilę. Dodać wszystkie przyprawy, wymieszać, po czym wlać 2 szklanki wody. Dodać pomidory z puszki i kawałki kurczaka. Przykryć i dusić na małym ogniu ok. 35-40 minut. Do czasu do czasu obracać kurczaka, aby gotował się równomiernie.
Po tym czasie dodać cytrynę pokrojoną na plasterki, osączoną ciecierzycę, marchewkę obraną i pokrojoną na kawałki oraz posiekaną kolendrę. Gotować 15 minut (tym razem już bez przykrycia, aby nadmiar wody odparował), po czym dodać fasolkę i gotować jeszcze 5-10 minut.
Na koniec doprawić solą i pieprzem oraz posypać posiekaną miętą.
Podawać z kaszą kuskus.