Szynka w galarecie z warzywami
Coś takiego wpadło mi ostatnio w oko w supermarkecie na stoisku mięsnym, ale ponieważ do wyrobów z supermarketu odnoszę się więcej niż podejrzliwie, postanowiłam przyrządzić to danie sama - jak sądzę, z lepszym efektem. Sprawę ułatwia fakt, że można teraz dostać gotową żelatynę z przyprawami, więc nie trzeba martwić się o gotowanie wywaru lub bulionu. Radziłabym jednak zwiększyć ilość żelatyny - moja galareta, przyrządzona wg przepisu z opakowania, wyszła dość luźna i nie da się kroić na plastry.
Składniki:
500 g szynki, pokrojonej w kostkę
puszka mini - marchewki konserwowej, lub 100 g ugotowanej marchewki
słoiczek kukurydzy w mini-kolbach
nieduży słoiczek korniszonów
opakowanie żelatyny z przyprawami + łyżka zwykłej żelatyny
Żelatynę rozrób wg opisu na opakowaniu, odstaw do przestygnięcia. Do wykonania galarety możesz użyć dowolnego naczynia - może być np. w małych porcjach, ja jednak użyłam formy keksowej wyłożonej folią spożywczą. W formie ułóż szynkę oraz warzywa osączone z zalewy, dolej ostudzoną żelatynę, zostaw do zastygnięcia najlepiej na noc.
Taka galareta dobrze smakuje skropiona sokiem z cytryny lub octem, ja lubię też ją z chrzanem.