Struffoli
            
 Malutkie ,chrupiace kuleczki zanurzone w miodzie , posypane kolorową cukierkowa posypką. 
 Jest to świąteczny deser , który pochodzi z południowych regionów Włoch znany również pod nazwą cicerchiata, pigniocata. Ciasto smażone kojarzy mi się najczęściej z karnawałem i tłustym czwartkiem , właśnie dlatego postanowiłam , że struffoli dzisiaj będą gościły w mojej kuchni. Deser bardzo prosty do przygotowania, a podany w mniej tradycyjny sposób / w papierowych foremkach /doskonale prezentuje się wśród karnawałowych słodkości. 
 
 Składniki  
- 250 g mąki
 - 2 jajka
 - 3 łyżki cukru pudru
 - 3 łyżki oleju (lub 1,5 łyżki masła)
 - 1-2 łyżki marsala /lub brandy, rumu /
 - szczypta soli
 - starta skórka z 1 pomarańczy
 - 100-150 g miodu
 - 1 łyżka cukru
 - sok z 1/2 pomarańczy
 
 oraz olej do głębokiego smażenia i kolorowa posypka Wykonanie: -Wymieszać jajka z cukrem, dodać startą skórkę pomarańczową. -Mąkę przesiać do miski, dodać jajka, łyżkę marsala , olej i szczyptę soli. -Zagnieść gładkie ciasto, przykryć ściereczką na ok.30 minut. -Następnie podzielić je na kilka części. -Stolnicę podsypać odrobiną mąki. -Każdy kawałek ciasta zrolować w cienki wałeczek/ grubości palca/ i pokroić na małe kawałki /szerokośc paznokcia/. -W głębokim rondelku rozgrzać olej. -Smażyć partiami kuleczki ciasta do chwili, aż będą ładnie przyrumienione. /w czasie pieczenia olej się pieni/. -Upieczone, chrupiące kulki przełożyć na papierowy ręcznik, lekko podsuszyć. -Miód przelać do rondelka, wymieszać z sokiem pomarańczowym i cukrem, podgrzać. -Do gorącego ,miodowego syropu przesypać usmażone struffoli i dokładnie wymieszać. Przełożyć na półmisek formując kopczyk lub okrągłą „ciambellę” i udekorować posypką. 
 -Kuleczki można przełożyć do papierowych foremek /papilotek/ , posypać kolorowymi cukierkami i ozdobić karmelem. 
 
 
 
 
 