Steki z polędwicy wołowej z sosem gorgonzola
Co wyjątkowego przygotować na urodzinowy obiad dla faceta, który:
a) uwielbia sery,
b) mięso oczywiście też
Cóż, wybór nie był zbyt trudny. Steki z polędwicy z sosem z gorgonzoli spełniły to zadanie doskonale: było wykwintnie, odświętnie, serowo i mięsnie... a do tego przepysznie.
STEKI Z POLĘDWICY WOŁOWEJ Z SOSEM GORGONZOLA
(2 porcje)
2 plastry polędwicy wołowej (po ok. 150g),
½ szklanki słodkiej śmietanki 18% lub 30%, 80g sera gorgonzola,
1 ząbek czosnku,
szczypta igiełek rozmarynu (najlepiej świeżego),
2 listki szałwii,
sól morska i świeżo mielony pieprz,
oliwa
Mięso umyć i osuszyć. Czosnek przecisnąć przez praskę, wymieszać z 2 łyżkami oliwy, dodać posiekany rozmaryn i szałwię oraz nieco pieprzu (nie solić!). Powstałą marynatę wymieszać z mięsem i wstawić do lodówki na ok. 2 godziny.
Na pół godziny przed smażeniem mięso wyjąć z lodówki.
Na patelni (najlepiej grillowej) rozgrzać nieco oliwy i na niezbyt dużym ogniu smażyć steki z obu stron od 3 do 12 minut w zależności od preferencji i grubości mięsa (ja dla siebie smażyłam po 7-8 minut z każdej strony i były średnio krwiste, a dla M. 10 minut z każdej strony i były średnio wysmażone)
W tym czasie na drugiej, małej patelni rozgrzać śmietankę. Dodać pokruszony ser i gotować kilka minut, aż ser się rozpuści, a sos nieco zgęstnieje. Doprawić pieprzem do smaku (ewentualnie solą, ale wg mnie ser nadaje wystarczającej słoności).
Usmażone mięso oprószyć lekko solą.
Podawać z sosem gorgonzola, w towarzystwie lekkiej sałatki i bagietki.