Spaghetti z mulami
Dzisiaj jeszcze przepis wakacyjny - tym razem nie danie restauracyjne, a wykonane przeze mnie w Portugalii. Dostępność świeżych owoców morza umożliwia eksperymenty kulinarne, i tym razem zdecydowałam się na wypróbowanie omułków, czyli inaczej mówiąc muli, które bardzo lubię. W portugalskich sklepach można je kupić świeże lub mrożone, w Polsce niestety widzi się je rzadko i są do tego dość drogie. Szkoda, ponieważ są bardzo pyszne i można wyczarować z nich proste i szybkie danie. Na marginesie dodam też, że ostre papryczki dostępne w Portugalii są NAPRAWDĘ bardzo ostre - do tego stopnia, że trzeba kroić je w gumowych rękawiczkach, a podczas krojenia drapie w gardle :)
Składniki:
spaghetti
ok. 400 g muli
1 duży ząbek czosnku
1 bardzo ostra papryczka
oliwa z oliwek
150 ml białego wina
pęczek zielonej pietruszki
Posiekaj czosnek i pokrój papryczkę. Włóż je do dużego, płaskiego rondla na zimną oliwę i podgrzewaj na niewielkim ogniu przez 3-4 minuty. Następnie wrzuć mule, dolej wino, lekko zwiększ ogień i nakryj rondel pokrywką. Zostaw mule na kilka minut, żeby się poddusiły (pamiętaj, żeby wyrzucić zamknięte muszle). W międzyczasie ugotuj makaron. Po kilku minutach zdejmij pokrywkę z rondla i zostaw rondel odkryty, żeby sos trochę odparował. Do rondla wrzuć ugotowany makaron, wymieszaj, posyp posiekaną pietruszką i podawaj.