Spaghetti, pieczony pomidor, pesto rosso
Ostatnie kilka dni spędzam na porządkowaniu kilkuletnich zaniedbań względem kuchni, garderoby i spiżarni. Kartony w bardzo szybkim tempie wypełniły się po brzegi zmuszając mnie do chwilowej pauzy. Podczas gdy moje półki stawały się coraz bardziej przejrzyste, piekarnik dopieszczał ciepłem pomidory, uwalniając podczas pieczenia ich najgłębszy aromat i smak. W zaciszu spiżarnianej półki znalazłam jeszcze jeden, dobrze zakamuflowany przez słoiki z piklami, słoiczek suszonych pomidorów z zeszłego roku, to dziwne bo z reguły szybko znikają w potrawach lub są wyjadane prosto ze słoiczka. Korzystając z dobrodziejstwa spiżarnianych zapasów powstało bardzo pomidorowe danie, w sam raz na rozpoczęcie pomidorowego sezonu.
Składniki na 2 porcje
Czas przygotowania: 25 min + 2 h pieczenie
200 g makaronu spaghetti
2 pomidory
oliwa z oliwek
sól, pieprz
ocet balsamiczny
parmezan
Pesto
150 g suszonych pomidorów w oleju
50 g startego parmezanu
2 ząbki czosnku
garść świeżej bazylii
50 g migdałów
oliwa z oliwek
sól
Przygotowanie: 1. Pomidory przekrawamy na pół lub na ćwiartki, posypujemy solą gruboziarnistą, skrapiamy oliwą i octem balsamicznym, pieczemy ok 2 h w 160 stopniach 2. Pesto - pomidory wyjmujemy z zalewy, czosnek przeciskamy przez praskę, migdały zalewamy wrzątkiem 3. Obieramy migdały z łupinek i podprażamy na suchej patelni 4. Miksujemy pomidory, czosnek, starty parmezan, bazylię i podprażone migdały, stopniowo dolewamy oliwę, aż do uzyskania konsystencji pasty, doprawiamy ewentualnie solą i pieprzem 5. Makaron gotujemy w osolonym wrzątku, ok 6 minut 6. Ugotowany makaron mieszamy z pesto, na wierzchu dodajemy upieczone pomidory, oprószamy płatkami parmezanu