Sorbet z ananasa i limonek
W moim zamrażalniku pojawia się coraz więcej smaków lodów, przygotowanych w domu, bez udziału maszynki. Niedawno zrobiłam sorbet ananasowo-limonkowy. Jest słodko-kwaśny i ma idealną konsystencję. Soczysty, owocowy, orzeźwiający, cudownie rozpieszcza w upalny dzień. Od lodów mlecznych, wolimy bardziej wyraziste sorbety. Ich przygotowanie jest łatwe, a cieszą sobą już następnego dnia od wymieszania składników, którymi przeważnie są owoce, ale czasami jest to np. czekolada czy kawa.
Sorbet z ananasa i limonki
225 g drobnego cukru
600 ml wody
skórka i sok z 2 limonek
1 mały ananas
Wodę z cukrem zagotowuję, mieszając dotąd, aż cukier się rozpuści. Od zawrzenia trzymam ją na ogniu przez 10 minut. Przed wyłączeniem wlewam do niej połowę soku z limonek i wsypuję wszystkie skórki.
Miąższ ananasa miksuję. Łączę go z pozostałym sokiem z limonek i ostudzonym syropem. Po wymieszaniu przekładam do pojemnika i chowam do zamrażalnika.
Gdy brzegi masy już zamarzną, mieszam całość widelcem lub miksuję. W ten sposób pozbywam się kryształków wody. Dokładnie wymieszany sorbet z powrotem chowam do zamrażalnika, najlepiej na całą noc.
30-40 minut przed podaniem przenoszę go do lodówki.
* źródło - "Desery" wyd. Parragon