Smażone kulki z bulguru i mięsa
Dominikańskie kotleciki z bulguru, które niedawno prezentowali u siebie Irena i Andrzej zmotywowały mnie do sięgnięcia po paczkę tej kaszy, którą dość dawno temu dostałam od Bei :*. Z wielką chęcią zrobiłam kotleciki i nie zawiodłam się, bo wyszły bardzo smaczne! Podawałam je z ziemniakami i kefirem. To był pyszny obiadek, dziękuję Wam za przepis.
SKŁADNIKI:
*1 szklanka bulguru,
*60 dag mielonej wołowiny (u mnie mielone z indyka),
*2 szklanki oleju,
*2 posiekane listki bazylii,
*1 łyżka pasty pomidorowej,
*1/4 szklanki rodzynek (pominęłam),
*1 łyżeczka soli,
*1 mała cebula,
*1 mała czerwona papryka,
*1 zielona papryka,
*czarny pieprz, oregano
SPOSÓB WYKONANIA:
Bulgur zalać wodą i odstawić na noc. Odcedzić. Posiekać cebulę i paprykę. Wymieszać z mięsem. Doprawić oregano, pieprzem i łyżeczką soli. Wymieszać i podzielić na dwie części. Na rozgrzanej łyżce oliwy przesmażyć połowę mięsa. Dodać dwie łyżki wody i pastę pomidorową. Dusić na średnim ogniu. Przełożyć do miski. Wymieszać surowe mięso, bulgur, rodzynki i przyprawy. Z dwóch łyżek masy formować kulki. Ułozyć na dłoni, spłaszczyć, w środek włozyć łyżeczkę duszonego mięsa. Obtoczyć masą z bulguru, formować kulki. Smażyć w głębokim oleju na złoty kolor. Osączyć na papierowym ręczniku. Podawać.
Smacznego:)