Słodka sobota #49: Kokosowa tarta z mango
Zauważyliście, że ludzie zawsze pragną tego, czego nie mają w danej chwili lub mieć nie mogą? To jak wiecznie gonić białego królika. Wczoraj pomagałam koleżance w organizacji jej imprezy urodzinowej. Oczywiście moja pomoc polegała na przyrządzeniu przekąsek :) Przygotowałam długą listę moich propozycji, a koleżanka wybrała z niej kilka wytrawnych przekąsek. Jednak podczas samej imprezy nagle zapragnęłam czegoś słodkiego, pewnie dlatego, że akurat nic słodkiego nie było. Moją fantazję o czymś słodkim spełniam dzisiaj z rana..kokosową tartą z mango. Dziwię się samej sobie, że pomysł na tę tartę pojawił się w mojej głowie dopiero teraz. Mango to zdecydowanie mój ulubiony owoc, dlatego często eksperymentuję z nim w kuchni. Stąd to moje zaskoczenie, że nie zrobiłam jeszcze tarty z mango :) Uznałam, że świetnie się będzie komponowała z kokosem. Wykorzystałam więc swój sprawdzony przepis na spód do tarty kokosowej, który pokazywałam Wam już przy bezglutenowej Tarcie Rafaello. Połączenie mango i kokosa przełamałam delikatnym, francuskim crème patisserie, który świetnie się z nimi komponuje także kolorystycznie :)
Kokosowa tarta z mango
- Spód:
- 200 g wiórków kokosowych
- 2 białka
- 100 g cukru pudru
- Crème patisserie:
- 125 ml mleka 1,5%
- 40 g cukru
- 2 żółtka
- pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
- łyżeczka mąki pszennej
- łyżeczka mąki kukurydzianej
- Wierzch tarty:
- mango
- sok z 1 pomarańczy
- 2 łyżeczki żelatyny
- Białka ubijamy na sztywną pianę (sprawdzamy odwracając miskę do góry nogami, jeśli piana nie spadnie - jest ubita odpowiednio). Dosypujemy wiórki kokosowe oraz cukier puder i ostrożnie mieszamy. Okrągłą formę smarujemy odrobiną masła, wykładamy masę, formując spód i wyższe boki tarty. Spód do tarty pieczemy w 150 stopniach przez ok. 35-40 minut. Tartę wyciągamy z piekarnika i studzimy.
- Do garnuszka wlewamy mleko i dosypujemy cukier, gotujemy na małym ogniu. Żółtka ucieramy na gładką masę, dodajemy 2 łyżeczki mąki (jedna pszennej, druga kukurydzianej) i mieszamy za pomocą trzepaczki. Gdy mleko zacznie się gotować, a cukier się rozpuści, wlewamy odrobinę ciepłego mleko do masy z żółtkami i ucieramy. Masę z żółtkami wlewamy do gotującego się mleka, mieszamy i podgrzewamy kilka minut. Krem chwilę studzimy.
- Ostudzony crème patisserie przekładamy na kokosowy spód, równomiernie rozprowadzając.
- Mango obieramy ze skórki i kroimy na cienkie plastry. Każdy plaster kroimy na pół. Kawałki mango układamy na około tarty, na środku kładąc pierwszy, okrągły plaster (widocznie na zdjęciu).
- Żelatynę zalewamy odrobiną zimnej wody, mieszamy i odstawiamy na 10 minut. Wyciśnięty sok z pomarańczy podgrzewamy w rondelku, gdy zacznie się gotować dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy aż się rozpuści. Galaretkę chwilę studzimy, a następnie wylewamy ją na tartę i wstawiamy do lodówki na dwie godziny. Po tym czasie tarta jest gotowa do spożycia.