Śledzie marynowane
Najbardziej lubię śledzie w zalewie z dodatkiem goździków, podane z odrobiną kwaśnej śmietany i świeżym chlebem. Te też są bardzo dobre, szczególnie po 2-3 dniach ( cebula nabiera odpowiedniego smaku już na drugi dzień, śledzie jednak potrzebują nieco więcej czasu ). Tylko tego aromatu mi brakuje...
Śledzie marynowane
Składniki:
- 1 kg płatów śledziowych
- 4 duże cebule, kroimy w cienkie piórka
- 1,5 szklanki octu 6 %, lub 3/4 szklanki octu 10 % i 3/4 szklanki wody
- 1 szklanka oleju
- łyżka cukru
- przyprawy: ziele angielskie, kilka listków laurowych, łyżeczka nasion kolendry, kilka ziarenek pieprzu
Śledzie moczymy w zimnej wodzie, następnie opłukujemy je pod bieżącą wodą i dokładnie osuszamy.
Przygotowujemy marynatę. W garnku gotujemy : olej, wodę, cukier, ocet, przyprawy i cebulę. Cebula powinna pozostać twarda. Odstawiamy marynatę do przestudzenia. Następnie letnią zalewamy śledzie i wstawiamy do lodówki na min. całą noc. Jednak śledzie te z każdym dniem są coraz lepsze.
Smacznego :)