Shortbread, czyli szkockie ciastka maślane
Chociaż te szkockie ciastka można kupić w każdym większym sklepie, lubię robić je w domu samodzielnie. Nie dlatego, że sklepowe są niedobre, bo wręcz przeciwnie – jako ciastka cieszące się opinią luksusowych – najczęściej są nieoszukane i całkiem smaczne. Oszukane, czyli zrobione przy użyciu tłuszczy roślinnych, też się zdarzają, ale te opisane jako all-butter są naprawdę dobre. Lubię piec je w domu, bo to jedyne ciastka na świecie, na które mam zawsze składniki. Pewnie dlatego, że składniki są tylko 3.
Te 3 składniki to cukier, masło i mąka. Cały przepis to proporcje – na jedną porcję cukru wypadają dwie porcje masła i trzy porcje mąki. Banalnie proste do zapamiętania! Przez wieki ciastka były dostępne tylko zamożnym, a mniej zamożni mogli sobie na nie pozwolić jedynie od święta. Dzisiaj wygląda na to, że taniej kupić gotowe niż upiec w domu, ale maślany zapach unoszący się w całej kuchni pomaga zapomnieć o tym finansowym nieporozumieniu.
O ile skład ciasta jest zawsze taki sam, o tyle pod względem kształtu ciastka mają trzy równie popularne wariacje. Mogą to być podłużne ciasteczka, takie jak u mnie, mogą być to okrągłe ciastka lub trójkąty, które wycina się z okrągłego placka. W każdym kształcie smakują tak samo dobrze, ale za radą mojej koleżanki, rodowitej Szkotki, robię zawsze fingers. Według niej jest to najekonomiczniejszy sposób – wychodzi więcej porcji i nic się nie marnuje. To nie przypadek, że Szkoci uchodzą za centusiów, choć po prawdzie gospodarność pani domu jest zaletą, a nie wadą.
SHORTBREAD
- 60 g drobnego cukru oraz odrobinę do posypania
- 120 g masła oraz odrobinę do natłuszczenia formy
- 180 g mąki
- szczypta soli
Piekarnik nagrzewamy do 130°C (z termoobiegiem). Podłużną formę na tartę (11 cm x 35 cm) z wyjmowanym spodem natłuszczamy masłem. Mąkę, sól i cukier mieszamy w misce. Dodajemy pokrojone w kostkę masło. Wyrabiamy palcami, aż uzyskamy miękkie ciasto. Wykładamy nim formę, dociskając lekko i wyrównując. Nacinamy nożem poprzecznie, zaznaczając kształt przyszłych ciastek i nakłuwamy widelecem.
Pieczemy przez ok. 45 minut. Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na kilka minut do przestudzenia. Kroimy na porcje, posypujemy niewielką ilością cukru i przenosimy do wystudzenia na kratkę.
