Sezamowe ciasteczka szczęścia
Upiekłam te ciasteczka w ramach akcji Ciasta na niedzielę .Do wyboru był sezam i chałwa w roli głównej, ciasta z sezamem i chałwą piekłam, a dawno nie piekłam ciasteczek...i tak one "chodziły "za mną,że w końcu postanowiłam jakieś zrobić..Przepis na pysznie wyglądające ciasteczka znalazłam u Joli..moje nie wyglądają tak pięknie i w sumie za bardzo mi nie posmakowały , ale to kwestia smaku.
Sezamowe i/lub chałwowe słodkości można zobaczyć u :Kasi, ..
- 2/3 szklanki sezamu, uprażonego na patelni
- 100 g masła
- 1/2 szkl.białego cukru
- 1/2 szkl. jasnego brązowego cukru
- 1 jajko
- 1 opakowanie cukru waniliowego - 16 g
- 1¼ szkl.mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki cynamonu
Masło utrzeć z cukrami i cukrem waniliowym, następnie dodać jajko. Mąkę wymieszać z proszkiem, solą i cynamonem i stopniowo dodawać do ciasta, dalej ucierając. Dodać połowę uprażonego sezamu, wymieszać. Gotową masę wstawić na godzinę do lodówki. Po wyjęciu formować kulki średnicy około 3 cm (duży orzech włoski). Każdą kulkę otaczać w pozostałym sezamie [ mi zabrakło tego sezamu do obtoczenia]. Kłaść na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczać. Układać je w naprawdę dużych odstępach[ ciastka mocno urosną na boki ].Piec około 10 - 15 minut w temperaturze 190 stopni, aż będą złote (nie brązowe, należy uważać by ich nie przepiec). Odczekać, aż ostygną i zdjąć z blaszki.