Sernikowe lody czekoladowe z chrupkami (bez jajek) dla NieAlergika
Zachciało się na dworze lodów czekoladowych, to kuchara poszła do kuchni robić. Na miejscu odkryła, że nie ma czekolady na stanie. Ale jest kakao. I płatki śniadaniowe. I zapomniany mascarpone. No to siup, bo do sklepu się nie chciało. No i lody kuchara umaiła świetne, nie będzie dawać po gałach udawaną skromnością. Płatków w lodach na focie nie widać, ale zapewniam Was, że są i wspaniale chrupią. Alergicy nie zazdroszczą i nie płaczą, bo mają swoje lody czekoladowe, też bardzo dobre.
PS. Dodatek skrobanej czekolady dodatkowo podnosi chrupkość tychże lodów, powiadam wam...
Przygotować trzeba:
opakowanie mascarpone 250 g
200 ml śmietany kremówki
200 ml mleka
3 czubate łyżki kakao
3 pełne łyżki cukru trzcinowego
łyżeczka cukru z pieczoną wanilią
garść płatków śniadaniowych (kulek, muszelek, "ciasteczek" etc.)
20 ml likieru czekoladowego (opcjonalnie)
Wymieszać w garnku śmietanę, mleko, kakao, cukier trzcinowy i waniliowy. Podgrzewać, mieszając do momentu, aż wszystkie składniki się połączą, a cukier rozpuści, ale nie zagotowywać. Odstawić masę do ostygnięcia, a następnie zmiksować ją z mascarpone i ewentualnie dodać likier. Mocno schłodzić masę i ukręcić na lody w maszynie. Dodać płatki, wymieszać i przełożyć do pojemnika do dalszego mrożenia. Robiąc lody bez użycia maszyny: do mocno schłodzonej masy dodać płatki, wymieszać, przełożyć do pojemnika lub foremek lodowych i zamrozić.