Sernik z pierniczkami
... albo inaczej sernik z niespodzianką :) Przepis zaprezentowała Malta , u której znalazła go Vanilia81 . Kiedy zobaczyłam go parę miesięcy temu na blogu Vanilii81 , od razu mi się spodobał . Szczególnie te pierniczki w środku - bardzo mnie kusiły ;) W końcu zdecydowałam się na wypróbowanie tego przepisu - mówię Wam - rewelacja ! Delikatny , kremowy , ze słodką niespodzianką w środku - bardzo nam wszystkim smakował :)
Składniki :
spód :
- 190 g ciasteczek Digestive w czekoladzie (dałam 190 g ciasteczek holenderskich - bez czekolady)
- 60 g masła
masa serowa :
- 800 g sera twarogowego [ dałam ser do serników , w wiaderku]
- 4 jajka
- 1 łyżka budyniu waniliowego
- 150 g cukru
- 2/3 łyżki kaszki mannej [ dałam 2 łyżki , bo nie doczytałam - ale chyba nie zaszkodziło ;) ]
- 75 g miękkiego masła
- 16 g cukru waniliowego [ mała paczuszka ]
- ok. 200-250 g pierniczków w czekoladzie [ u mnie alpejskie z powidłami ]
Małą tortownicę wyłożyć szczelnie papierem do pieczenia lub folią aluminiową . Ciastka Digestive pokruszyć [wrzuciłam je do woreczka foliowego i potraktowałam wałkiem ] . Masło rozpuścić , wymieszać z pokruszonymi herbatnikami. Masą wyłożyć tortownicę . Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej .
Żółtka ubić z cukrem i cukrem waniliowym do białości . Następnie stopniowo dodawać ser i dalej miksując dodać masło , budyń i kaszkę manną . Zmiksować na gładką masę . Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z masą serową .
Z lodówki wyjąć tortownicę . Na spód wylać połowę masy serowej , potem ułożyć warstwę pierniczków i na nie wylać pozostałą masę . Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 C i piec przez około 60 minut .
Po wystudzeniu można włożyć na kilka godzin do lodówki .