Sernik z gruszkami i bitą śmietaną na bardzo specjalną okazję
Zdaje się, że czas płata nam różne figle, przyspiesza, nie uprzedzając, że już minął rok. Czerwiec szybko przeszedł w lipiec, w lipcu łapaliśmy liche promienie słońca na plaży przy sopockim molo, lato zaczęło niespodziewanie zrzucać liście, potem pojawił się śnieg, który stopniał w kilka sekund, ze zmarzniętej ziemi wyrosły zawilce i przebiśniegi, znów przyszedł czerwiec...
Pierwsza rocznica ślubu zamieniła się w trwające cztery dni obchody, zahaczające nawet o poniedziałek. Pragnąc przypomnieć sobie atmosferę podróży poślubnej, za kierunek której naiwnie i sentymentalnie obraliśmy sobie polskie morze, poszliśmy do kina. Zimny wiatr na plaży i nieliczne przebłyski słońca sprawiły, że całe dnie spędziliśmy wtedy na czytaniu książek w sopockich knajpkach i wizytach w kinie, niezależnie od repertuaru. W poniedziałek o godzinie 12 kino świeciło pustkami - mimo iż wybraliśmy sobie niezwykle modny tytuł, byliśmy jedynymi gośćmi na sali. Komfort prywatnego seansu - bezcenne. Ciekawostka - Pani Sandman sądziła, iż był to skutek celowego działania Pana Sandmana, Pan Sandman nie wyprowadzał jej z błędu :)
Chcąc w symboliczny sposób podsumować ten rok oraz miesiące wspólnego blogowania, wreszcie kupiliśmy wypatrzoną i wymarzoną lustrzankę. A żeby poćwiczyć kadrowanie i operowanie światłem, upiekliśmy sernik z gruszkami, który stał się polem naszych pierwszych fotograficznych eksperymentów. Przepis wypróbowaliśmy już w listopadzie (zapraszamy do archiwum), zdjęcia powstały jednak dopiero teraz. Sernik, gruszki, karmel, bita śmietana - to idealne podsumowanie tego tygodnia...
Sernik z gruszkami(przepis nieco zmieniony)
Spód: 200 g maślanych herbatników 80 g masła1 łyżeczka cukru pudru szczypta cynamonu
Masa serowa: 600 g zmielonego twarogu 3 łyżki śmietany 18% 5 jaj niecała szklanka cukru 3 małe gruszki
Bita śmietana: 400 ml śmietanki kremówki 30-36% łyżka cukru pudru
Karmel: 1/3 szklanki cukru 30 ml śmietanki kremówki 30-36% łyżka masła
+ 3 małe gruszki
SpódHerbatniki mielimy lub rozbijamy tłuczkiem, łączymy z cynamonem i masłem. Masa powinna mieć konsystencję mokrego piasku. Wykładamy na tortownicę (o średnicy ok. 24 cm), dociskamy talerzem i wkładamy do lodówki.
Masa serowaGruszki obieramy, wykrajamy z nich środki, tniemy w ćwiartki i układamy na warstwie herbatników, zostawiając odstęp między owocami a brzegami tortownicy. W misie miksujemy jednocześnie twaróg, śmietanę, jaja i cukier przez minutę. Masę serową wylewamy na herbatniki i gruszki, pieczemy około 80 minut w 160° C (termoobieg). Jeśli wierzch zaczyna zbytnio brązowieć, przykrywamy sernik folią aluminiową. Upieczony i ostudzone ciasto wstawiamy na noc lub chociaż kilka godzin do lodówki. według oryginalnego przepisu wstawiamy na całą noc do lodówki.
Bita śmietanaOkrajamy brzegi sernika i zdejmujemy obręcz tortownicy. Uprzednio schłodzoną kremówkę (można wstawić na chwilę do zamrażarki) ubijamy na sztywno, na końcu dodając cukier puder. Wylewamy na sernik, bitą śmietaną pokrywamy też boki. Wkładamy do lodówki do zastygnięcia. Potem na warstwie śmietany układamy pokrojone w ćwiartki gruszki.
KarmelDo rondelka wsypujemy cukier i wlewamy śmietankę, podrzewamy, czekając aż składniki się rozpuszczą. Dodajemy masło. Mieszamy, karmel zgęstnieje i zbrązowieje. Polewamy nim sernik.
Życzymy smacznego, Mr. & Mrs. Sandman
Na fali cukierniczego szaleństwa zrobiliśmy także kilka mini-serniczków, zwiększając ilość wypisanych składników. Wykorzystaliśmy do tego silikonowe formy do muffinek.
Bardzo miłym zaskoczeniem okazała się kartka z życzeniami od Hotelu, w którym odbyło się Wesele.
Smacznego! :-)
Sernik bierze udział w Durszlakowej akcji Serniki 2012
