Sernik pomarańczowy
Końcówka minionego roku oraz początek obecnego nie nalezą do moich ulubionych. Ten czas nie był łaskawy dla mojej rodziny i nie będę go mile wspominać. Na prawie 2 tygodnie począwszy do Sylwestrowego poranka zostaliśmy wyłączeni z życia, a wszystko kręciło się wokół szpitala. Mam nadzieje, że tym samym limit chorób oraz złych wiadomości został wyczerpany do końca roku. Teraz powolutku powracamy do naszego codziennego życia, nadrabiamy też zaległości, nawet te sylwestrowe.
Na dobry początek powtórka z sernika. Miał być osłodą sylwestrowej nocy. Niestety nie był, ale za to dziś ma swoją drugą szanse. Z wyglądu jest bardzo rustykalny choć za pierwszym razem prezentował się dużo lepiej. Mam nadzieje, że nie wyszłam z wprawy i to że dziś wygląda tak, a nie inaczej to tylko przypadek. Liczy się bowiem smak. Sernik jest wyśmienity, lekki i delikatny z nutą pomarańczy.
Sernik pomarańczowy
Składniki spód:
- 250 g czekoladowych ciastek ( u mnie BelVita)
- 70 g stopionego masła
Masa serowa:
- 750 g twarogu śmietankowego
- 4 jajka
- 100 ml śmietany 18%
- 2 op cukru waniliowego
- 1 pomarańcza
- 150 g cukru
- 3 czubate łyżki maki
Wykonanie:
Ciastka kruszymy i zalewamy stopionym masłem. Dokładnie mieszamy, a następnie wykładamy nimi dno foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastka dociskamy i wyrównujemy. Ser, cukier waniliowy, połowę cukru, śmietanę, startą skórkę z pomarańczy i sok z pomarańczy miksujemy. Dodajemy żółtka i mąkę i ponownie miksujemy. Białka ubijamy z resztą cukru na sztywną pianę. Dodajemy je do masy serowej i delikatnie mieszamy. Masę wylewamy na spod z ciastek. Wyrównujemy. Sernik pieczemy przez 60 minut w temperaturze 180°C. Sernik warto nakryć folia aluminiowa by górą się zbytnio nie spiekła.