Sernik nowojorski / New York Cheesecake
Dzisiaj Ciachomania obchodzi swoje pierwsze urodziny. Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze, miłe słowa i za to, że tu zaglądacie. Ogromnie podziękowania dla B- za zdjęcia i za to, że zmotywował mnie rok temu, motywuje i wspiera do dzisiaj. (nie zapominam też o mojej wiernej czytelniczce mK :)
Jak już kiedyś pisałam, serniki należą do moich ulubionych wypieków. Serniki w stylu amerykańskim są specyficzne, ale jakie dobre :) Pyszny spód z ciasteczek, kremowa masa serowa. Oryginalnie używany jest cream cheese, ale nasz ser też się dobrze sprawdza- powinien być kremowy i gęsty. Nie wyrastają podczas pieczenia, więc też nie opadają spektakularnie, dzięki czemu bardzo ładnie się prezentują. Są różne szkoły- niektórzy zapiekają na wierzchu masę śmietanową, inni dekorują po upieczeniu. Jak dla mnie- idealny jest w wersji naturalnej. Taki, jak pamiętam sprzed lat.
SKŁADNIKI: (tortownica o średnicy 26 cm)
spód
- 200 g herbatników
- 1,5 łyżki kakao
- 1.5 łyżki brązowego cukru
- 120 g masła
- 1 kg sera (użyłam sera na serniki)
- 250 g cukru pudru
- 4 jajka
- 4 łyżki mąki pszennej
- cukier waniliowy
- 5 łyżek śmietany 12%
Spód: herbatniki drobno pokruszyć, wymieszać z kakao i cukrem. Masło rozpuścić, dodać do herbatników.Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boki wysmarować masłem. Wyłożyć masę na dno tortownicy, ubić dobrze łyżką. Piec w temperaturze 160 C (termoobieg) 10 minut.
Masa serowa- ser zmiksować, dodać mąkę pszenną i cukier waniliowy. Stale miksując dodawać cukier puder, a następnie po jednym jajku. Na końcu dodać śmietanę, dobrze wymieszać. Masę wylać na podpieczony spód. Piec w temperaturze 200 C (termoobieg) 15 minut, a następnie w 100 C 40-45 minut (masa serowa ma ładnie stężeć na środku). Podawać po wystudzeniu, najlepszy na drugi dzień po nocy w lodówce.
Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook