Sernik na czekoladowym spodzie i garść wieści z kociego świata
Śnieg z deszczem, który przywitał nas dzisiaj rano przykuł uwagę Balbina, naszego młodszego kota. Momentami padało całkiem mocno i Balbin z ledwością usiedział na swojej polarowej poduszeczce w kuchni na parapecie. Łapką łapał białe płatki przez szybę. (tak na marginesie, na szybie mamy mnóstwo kocich łapek i nosków – i to jeszcze razy dwa – bo dwa koty z nami mieszkają :)) Stawał na tylnych łapkach, prawie na paluszkach, i pokazywał jaki jest duży. A łapki ma chudziutkie i krzywe, na beczce prostowane, naprawdę śmieszny kotek z niego.
Mruczka vel Mruczanka, starsza o rok kotka, w tym czasie siedziała na parapecie w pokoju. Obserwowała co się dzieje za oknem, lecz nieco spokojniej. To już jej druga zima w życiu! A poza tym Mruczanka jest naszą księżniczką i jej nie wypada szaleć na parapecie;) Ona zachowuje się jak kocia arystokratka. Choć zdarza się jej zapomnieć i bawić bombkami z choinki jak mały kociak. Później, jak zostanie na tym przyłapana, to mogłabym przysiąc, że robi zawstydzoną minę i szybko biegnie na kanapę :) śmieszne te nasze kociska!
Zobaczcie sami, znów zostały przyłapane na czułościach. Balbin myje Mruczce łepek :) Taki salon piękności nasze koty fundują sobie przynajmniej raz dziennie. Zwykle to Mruczka jako starsza myje łepek i uszka Balbinowi, ale tym razem było odwrotnie :)
Pokażę Wam jeszcze dwa zdjęcia z Parku Oliwskiego zrobione w ostatnich dniach starego roku. Widzicie te pąki???
A żeby nie było całkiem niekulinarnie, to chciałabym Wam polecić pyszny, wilgotny sernik znaleziony u Asi z Kwestii Smaku. Nie zrobiłam tylko musu malinowego, więc przepis podaję bez musu. Po kompletny przepis idziemy do Asi :) A przepis jest idealny! Sernik równy jak stół, bez pęknięć i mający moją ulubioną konsystencję, bardzo kremową. Polecam!
A tu i tu, jeśli macie ochotę zobaczcie dwa szale, które ostatnio zrobiłam.
Ale teraz już sernik :)
Sernik na czekoladowym spodzie
Czekoladowy spód Brownie:
65 g ciemnej czekolady
65 g miękkiego masła
50 g drobnego cukru
1 jajko
40 g mąki
Masa serowa:
500 g tłustego sera twarogowego zmielonego trzykrotnie
500 g sera mascarpone
3 łyżki mąki ziemniaczanej (lub pszennej)
1 i 1/2 szklanki cukru
5 jajek
80 ml (1/3 szklanki) śmietanki kremówki 36% lub 30%
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Potrzebne też będą:
- szczelna tortownica o średnicy 25 cm z odpinaną obręczą, wysmarowana masłem (jeśli nie mamy pewności co do szczelności tortownicy, smarujemy ją masłem, a samo dno bardzo małą jego ilością, na spód tortownicy kładziemy papier do pieczenia i wypuszczamy go na zewnątrz, zamykając ciasno obręcz). Wadą tego rozwiązania jest to, że papier może być ciężki do usunięcia spod upieczonego już sernika.
- kilka kawałków grubej folii aluminiowej do zabezpieczenia formy od zewnątrz
- duża i głęboka blacha do pieczenia, wypełniona wrząca wodą, do której włożymy tortownicę z sernikiem
Przygotowanie:
Przygotować i odmierzyć składniki na czekoladowy spód oraz na masę serową. Zagotować wodę, w której piekł się będzie sernik. Przygotować tortownicę: dokładnie obwinąć dno i boki folią aluminiową, zabezpieczając sernik przed dostaniem się wody do środka.
Czekoladowy spód Brownie: Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Czekoladę połamać na kostki, roztopić, ostudzić (ma być lekko ciepła). Masło ucierać z cukrem aż będzie puszyste (około 7 minut). W innej miseczce ubić na pianę jajko.
Połączyć wszystkie składniki delikatnie mieszając (szpatułką lub łyżką): najpierw utarte masło z ostudzoną czekoladą, następnie z przesianą mąką, a na koniec z ubitym jajkiem. Gładką masę przełożyć do formy, wyrównać powierzchnię i wstawić do piekarnika. Piec przez 6 minut (na wierzchu ma pojawić się skorupka), wyjąć z piekarnika. W międzyczasie zacząć przygotowywać masę serową.
Masa serowa: do misy miksera włożyć ser twarogowy razem z serem mascarpone i mąką. Ucierać mieszadłem miksera przez około 2 - 3 minuty na małych obrotach miksera, aż masa będzie gładka. Stopniowo dodawać cukier cały czas miksując na małych obrotach miksera (starając się nie napowietrzać masy). Wbijać kolejno jajka miksując wolno przez około 15 - 30 sekund po każdym dodanym jajku. Na koniec zmiksować ze śmietanką i ekstraktem z wanilii.
Masę wylać (na początku wyłożyć łyżką) na podpieczony czekoladowy spód.
Tortownicę z sernikiem wstawić do większej formy do pieczenia, w którą wlać wrzącą wodę. Tortownica ma być zanurzona do połowy w wodzie. Całość wstawić do piekarnika i piec przez 15 minut w 175 stopniach. Następnie zmniejszyć temperaturę do 120 stopni i piec jeszcze przez 90 minut. Sernik należy studzić stopniowo: przez pierwsze 15 minut po wyłączeniu piekarnika pozostawić w zamkniętym piekarniku, przez następne 15 minut stopniowo uchylać drzwiczki. Po tym czasie wyjąć i całkowicie ostudzić, następnie zdjąć obręcz z tortownicy i wstawić sernik do lodówki (bez przykrycia) na minimum 8 godzin. Im sernik lepiej i dłużej schłodzony - tym lepiej. Kroić ostrym nożem zanurzanym na chwilę we wrzątku.