Sałatka z bazylią, miętą i E 300;)
Kolejną edycję „Barku Sałatkowego” Peli sponsoruje literka E, a co za tym idzie, należało przygotować sałatkę ekonomiczną. Ekonomiczną z punktu widzenia czasu, składników, kalorii lub ceny. Moją propozycją jest lekka sałatka na bazie sałaty lodowej. Nie jest ona zbyt wymyślna, ale wyrazu nadaje jej posiekana bazylia i mięta. Sałatka jest niskokaloryczna, szybka do wykonania i niedroga :)
Dodatkowym bonusem jest obecność związku E 300, czyli poczciwej witaminy C. Warto wiedzieć, że symbolem E oznacza się nie tylko „sztuczne” dodatki do żywności, barwniki i konserwanty, ale również zupełnie naturalne substancje i związki :)
SAŁATKA Z BAZYLIĄ I MIĘTĄ
(na 2 porcje)
½ główki sałaty lodowej,
1 dojrzały pomidor,
1 łodyga selera naciowego,
½ czerwonej cebuli,
2 łyżki posiekanej świeżej bazylii,
2 łyżki posiekanej świeżej mięty,
2 łyżki pokrojonego w kostkę sera feta
sos:
3 łyżeczki oliwy,
2 łyżeczki soku z cytryny,
sól i pieprz
Sałatę umyć, osuszyć, porwać na kawałki i umieścić w misce. Seler naciowy pokroić w plasterki, cebulę w krążki lub piórka, pomidory na kawałki. Dodać do sałaty wraz z serem feta. Posypać posiekanymi listkami bazylii i mięty. Przygotować sos z podanych składników, doprawiając solą i pieprzem do smaku. Polać sałatkę.
Gotowe :)
(inspirowane przepisem z gazetki „Palce Lizać” 17/2011 z moimi modyfikacjami)