Sałatka nicejska a la Avignon
To już zakrawa na kpinę... znowu jestem przeziębiona, a jesień jeszcze na dobre się nie rozkręciła. Aktualnie jestem na etapie, kiedy wszystko smakuje jak trociny, więc gotowanie nie ma większego sensu. Postanowiłam więc wrócić wspomnieniami do tegorocznych wakacji, i przeglądając folder ze zdjęciami z Avignon, natknęłam się na tę sałatkę. Avignon leży nie tak daleko od Nicei, toteż sałatkę nicejską można dostać w każdej restauracji. Co ciekawe, restauracje położone obok siebie serwują tę sałatkę w różnych wydaniach, wspólne elementy to sałata, tuńczyk i gotowane jajko. Poniżej spróbuję odtworzyć składniki sałatki, którą jadłam.
Składniki:
sałata
1/2 szklanki ryżu ugotowanego na sypko
tarta marchewka
tuńczyk z puszki w sosie własnym
marynowane buraczki
pomidor
kilka plastrów zielonego ogórka
1 jajko ugotowane na twardo
kilka filecików anchois
czarne oliwki
sos winegret
Wszystkie składniki układamy dekoracyjnie na talerzu. Osobno podajemy sos winegret, sól i pieprz.