Rzecz o wiśniach
O ironio lasu. Mniej więcej dwa lata temu, gdy w Polsce i na Ukrainie trwała gorączka piłkarska, przygotowałam bardzo podobne ciasto. Zupełnie o tym nie pamiętałam. Dopiero gdy zasiadłam na balkonie by delektować się dzisiejszym wypiekiem zaczęłam sobie przypominać jak przez mgłę tamtą tartę. Dziś gdy znów trwa szaleństwo piłkarskie zataczam koło.
W dzisiejszej tarcie zdecydowanie królują wiśnie. Kiedyś uwielbiałam je w cieście drożdżowym autorstwa naszej sąsiadki. Uważałam, że nie ma lepszego ciasta z wiśniami niż tamto zrobione przez nią. Nawet na swoją komunię zażyczyłam sobie właśnie to ciasto.
Po latach eksperymentuje i sama wypiekam różne ciasta, lepsze lub gorsze. Dzisiejsza tarta może śmiało konkurować z tamtą drożdżówką. Orzechowa nuta doskonale pasuje do wiśni, a kruszonka jest idealnie chrupiąca dzięki semolinie. Do tego cudowny środek, słodki i kwaśny zarazem.
Szkoda tylko, że z balkonu przegoniła mnie burza...
Tarta wiśniowa z kruszonką
składnik ina ciasto:
- 210 g semoliny
- 100 g masła
- 1 łyżka esencji waniliowej
- szczypta soli
- 1 łyżka brązowego cukru
- 3 łyżki wody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki na ciasto zagniatamy, wyrabiamy ciasto, które formujemy z kulkę. Owijamy je folią i odstawiamy do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie ciasto należy rozwałkować i wyłożyć nim formę do tart (28 cm)
składniki na masę:
- 450 g wydrążonych wiśni
- 80 g brązowego cukru
- 2 jajka
- 100 g mielonych orzechów laskowych
- 60 g miękkiego masła
- 2 łyżki śmietany kremówki
Wszystkie składniki masy poza owocami miksujemy ze sobą. Owoce dodajemy do gotowej masy, mieszamy i wylewamy wszystko na ciasto.
składniki na kruszonkę:
- 100 g masła
- 100 g semoliny
- 30 g mielonych orzechów włoskich
- 40 g brązowego cukru
Z powyższych składników wyrabiamy kruszonkę. Rozkładamy ją na wiśniach. Tartę pieczemy w temperaturze 180°C przez 40 minut.