Rzecz o babeczkach
Na dobry początek weekendu, który jak na razie nie wróży słonecznej aury, coś małego i słodkiego. W takie mokre, majowe dni jak ten dzisiejszy nie może obyć się bez czegoś na poprawę humoru. Dlatego śpieszę z nowym przepisem. Choć sama przed sobą obiecałam, że zdecydowanie ograniczam słodycze. Nijak nie udaje mi się dotrzymać danego sobie słowa. W moim przypadku walka z cukrem to jak walka z wiatrakami. Ale też dlatego to jest przepis na małe babeczki (obiecuje, że zjem tylko jedną), a nie zaraz na całe, wielkie ciasto.
Tak więc dla tych co z cukrem walczą tak jak ja i dla tych co w ogóle nie zwracają na niego uwagi, czekoladowe babeczki z serową niespodzianką.
Babeczki czekoladowo-serowe
składniki:
- 125 g gorzkiej czekolady
- 50 g białej czekolady
- 75 g mąki + 1 łyżeczka
- 120 g cukru + 1 łyżka
- 2 łyżki Amaretto - opcjonalnie
- 4 jajka
- 60 g serka ricotta
- 25 g twarogu śmietankowego
- 2 łyżki śmietany
- 125 g masła
- szczypta soli
wykonanie: Oba serki łączymy z 1 jajkiem, śmietaną, 1 łyżką cukru, 1 łyżeczką mąki. Dokładnie mieszamy. Dodajemy posiekaną białą czekoladę. Odstawiamy. Czekoladę gorzką roztapiamy w kąpieli wodnej razem z masłem. Odstawiamy do przestudzenia. Jajka ubijamy z cukrem i Amaretto. Dodajemy roztopioną czekoladę z masłem i mieszamy. Na końcu dodajemy mąkę i szczyptę soli. Mieszamy. Gotową masą czekoladową napełniamy papilotki od muffinek. Na wierzch każdej babeczki dodajemy po łyżce masy serowej. Babeczki pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180°C. Możemy podawać je z owocami lub same.