Ryba a la Santa Barbara
Nie przepadam za panierowaną rybą, nie lubię bułki tartej nasiąkniętej rybim aromatem, ale panierka z wiórków kokosowych to zupełnie inna bajka. Tak przygotowana ryba smakuje super, a w połączeniu z sosem na bazie mleka kokosowego to już w ogóle poezja. Pycha! Przepis, podobnie jak i poprzedni, pochodzi z kuchni kubańskiej .
RYBA A LA SANTA BARBARA
(4 porcje)
4 filety z ryby morskiej, np. lucjan lub dorsz
½ szklanki mąki,
2 jaja,
2/3 szklanki wiórków kokosowych,
1 łyżka posiekanej natki pietruszki (pominęłam, zapomniałam),
olej do smażenia,
sól i pieprz
Sos:
1 średnia cebula,
1 czubata łyżeczka mąki,
szczypta kurkumy,
1 łyżka masła,
½ szklanki białego wytrawnego wina,
300ml mleka kokosowego
Przygotować sos: drobno posiekaną cebulę zeszklić na maśle. Dodać mąkę i kurkumę, chwilę zasmażać. Mieszając, wlać wino, a następnie mleko kokosowe. Gotować, aż sos nieco się zredukuje i zagęści. Doprawić solą i pieprzem.
Rybę umyć, osuszyć, oprószyć solą i pieprzem. Panierować w mące, roztrzepanych jajkach a na koniec w wiórkach kokosowych wymieszanych z posiekaną natką . Smażyć na oleju na złoty kolor, a następnie osączyć na ręcznikach papierowych z nadmiaru tłuszczu.
Rybę polać ciepłym sosem.
Podawać z ryżem.
(na podstawie przepisu z blogu Grumków)