rozgrzewająco – zupa krem pomarańczowa
pomarańczowo mi. bez pomarańczy.
jak słoneczny dzień bez słońca, które grzeje. ciepłe światło pada na blat mojej kuchni. łaskocze moje dobrze schowane pokłady nadziei. a ta wychodzi i łasi się do moich nóg.
Jagódka uczy się korzystać z własnego głosu. po mamie. i piszczy.
odpędzam nadzieję nogą. dziecko piszczy jak mu dobrze, jak mu źle, jak jest głodne i rozbawione. nie piszczy tylko jak śpi i je. nerwowo włączam piekarnik. uprę się i zrobię tę zupę. i to właśnie taką, jak zaplanowałam, z pieczoną papryką.
dziecko zasnęło. zupa mogła powstać.
krem pomarańczowy (marchew, papryka i pomidory)
składniki:
- 1 litr bulionu warzywnego
- 4 średnie marchewki
- 3 papryki (u mnie hiszpańskie, podłużne: dwie czerwone, jedna żółta)
- 1 puszka pomidorów + 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
wykonanie:
- rozgrzać piekarnik do 200*C i piec papryki (bez gniazd nasiennych, z odrobiną oliwy), aż lekko poczernieją. gorące włożyć do woreczka foliowego na 5 minut (to pozwoli na oddzielenie skórki od miąższu).
- do gotującego się bulionu dodajemy umyte, obrane i pokrojone w talarki marchewki.
- pod koniec gotowania (kiedy marchew będzie prawie ugotowana) dodać obrane ze skórki papryki.
- dodajemy pomidory w myśl zasady: w kwaśnym nie ugotujesz, więc czekamy, aż wszystko będzie całkiem miękkie.
- miksujemy na gładką masę bez grudek.
- doprawiamy wg uznania, idealnie do niej pasują małe grzanki lub świeży koperek.