Roti - tajskie najeśniki
Że naleśniki uwielbiam to Wy dobrze wiecie!
Dziś zabieram Was na nie do Tajlandii, gdzie spróbujecie ROTI – pysznych, tajskich naleśników ( które do dietetycznych nie należą! hahahah ).
Podaje się je na slodko, najczęściej z bananem, mlekiem skondensowanym i Nutellą ( serio! ).
Ja zrobiłam z bananem i słodkim syropem klonowym – Wy śmiało możecie skomponować swoją wersję.
Najważniejsze w nich jest to, by ciasto było bardzo, ale to bardzo cienkie!
Tajowie przygotowują je na dużych rozgrzanych płytach i serwują na papierowych tackach podzelone na 9 kawałków.
My zrobimy je w domowych warunkach ;)
SKŁADNIKI:
* mąka pszenna – 1 zkl
* sól – 0,5 lyżeczki
* cukier – 1 łyżka
* jajko – 1 szt
* mleko – 1 łyżka
* woda -3.4 szkl
* masło ( roztopione ) – 4 lyżki
* masło do smażenia + oliwa
DODATKOWO:
* miękkie banany
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Mąkę przesiewamy z cukrem i solą, dodajemy roztopione masło, ubite jajko, mleko oraz wodę – cały czas mieszamy.
Wyrabiamy na elastyczne, gładkie ciasto, odkładamy na 30 minut przykryte ściereczką.
Formujemy wałek, dzielimy na 15 kawałków, formujemy kulki i każdą rozwałkowujemy na bardzo cieniutki placek,.
Smażymy na natłuszczonej, mocno rozgrzanej dużej patelni.
Po chwili smażenia dodajemy owoce, zaginamy ciasto tworząc koperty, obracamy, przysmażamy
I gotowe!
Podajemy solo albo z cukrem pudrem, nutellą czy też syropem klonowym.
Smacznego!