Roszponka z jajkiem i chrupiącymi okruchami.
Poranny spacer skończył się bajecznym orzeźwieniem i podładowaniem akumulatorów wyczerpanych weekendowym szaleństwem. Z przyjemnością przysiadłam na małej, drewnianej ławeczce pod oknem obserwując jak córka z radością biega po świeżej trawie w poszukiwaniu stokrotek. Łapałam każdy ciepły promień słońca…
Po powrocie do domu zauważyłam, że na moim nosie pojawiły się pierwsze złociste refleksy wiosennej opalenizny. Poza tym zgłodniałam…
W jednej chwili w głowie zaświtał mi pewien pomysł… A gdyby tak… Musiałam to zrobić! A teraz polecam Wam, bo było pysznie. Może niezupełnie „light”, ale chyba jeszcze w granicach zdrowego rozsądku.
Zapraszam na sałatkę na bazie z mojej ukochanej roszponki z jajkiem na twardo. Zamiast grzanek, o których marzyłam, użyłam niezbyt drobno tartej pszennej bułki podsmażonej na odrobinie aromatyzowanej oliwy. Wykorzystałam bułkę własnoręcznie mieloną, dlatego byłam pewna jej dobrego smaku i jakości – warto robić to samemu. Smak całości zaostrzyłam szalotką i odrobiną soku z cytryny.
Przepis godny wypróbowania – zachwyca zarówno smakiem, jak i wyglądem.
Składniki:
(na 1 porcję)
- garść roszponki (lub innej ulubionej sałaty)
- 1 jajko
- 1 mała szalotka
- 2 łyżki grubo mielonej bułki tartej (najlepiej własnej produkcji)
- 1-2 łyżki oliwy aromatyzowanej chili lub czosnkiem
- ok 2 łyżki soku z cytryny
- sól morska
- czarny pieprz
- oliwa do skropienia sałaty
Przygotowanie:
- Jajko ugotować na twardo i ostudzić. Obrać i pokroić na ćwiartki.
- Roszponkę umyć i osuszyć. Ułożyć na dnie miseczki.
- Szalotkę posiekać w piórka. Oprószyć sałatę.
- Na patelni rozgrzać oliwę, wsypać bułkę i usmażyć na jasnozłoty kolor.
- Jajko ułożyć na sałacie. Skropić lekko oliwą i sokiem z cytryny. Oprószyć solą morską do smaku..
- Sałatkę posypać z wierzchu chrupiącą bułką tartą.
- Wszystko oprószyć świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Smacznego!