Rogaliki
pamiętam, że pyszne były ;) stronę z przepisem gdzieś zagubiłam, ale kiedy przejdę do III fazy - przeszukam wszystko, żeby znaleźć
Dzień 32 P/W wszystko mi się sypało w poniedziałek i wtorek, ale mimo to nie zareagowałam jak kiedyś, czyli sięgając po coś słodkiego - jest dobrze!
[edit] znalazłam ;) wykorzystano przepis Bajaderki, którą cytuję:
"Składniki: 1 szklanka mleka, 1/2 kostki masla, 1/2 szklanki cukru, 1/2 lyzeczki soli, 1 lyzka suchych drozdzy, 3 duze jajka, 4 1/2 szklanki maki,
3-4 lyzki roztopionego masla
Drozdze wsypac do malego naczynia, dodac troszke maki i cukru. Mleko podgrzac, az bedzie letnie i 1/4 szklanki zalac drozdze, dobrze wymieszac i zostawic az zaczyn zacznie sie podnosic. Reszte (3/4 szklanki) mleka zagotowac i dodac do niego maslo i cukier. Odstawic az lekko wystygnie. Teraz wsypac make, dodac rozczyn, jajka i wymieszac, az utworzy sie miekkie ciasto. Wylozyc na stolnice i wyrabiac dobre kilka minut, az bedzie gladkie i lsniace. Wlozyc z powrotem do miski i zostawic do wyrosniecia w cieplym miejscu na okolo 1 godziny, az podwoi swoja objetosc. Podzielic ciasto na 3 czesci, z kazdej wywalkowac kolo o srednicy 22cm. Posmarowac roztopionym maslem, podzielic na 8 trojkatow i zwijac rogaliki, ukladac na wysmarowanej blasze. Posmarowac maslem, przykryc i zostawic do wyrosniecia. Piec 8 - 10 minut w temperaturze 200 st.C, wyjac z piekarnika i jeszcze gorace ponownie posmarowac maslem. Zostawic do wystygniecia.
Mozna zamiast rogalkow formowac zwykle, okragle buleczki. Mozna rowniez robic nadziewane rogaliki np. marmolada, orzechami, nadzieniem cynamonowym".