Risotto z cukinią
Znowu wyjadam zapasy ;-)
Dwie małe cukinie - młode, więc nawet nie trzeba ich obierać - pokroiłam a paski, ale niezbyt cienkie. W garnku o szerokim dnie rozgrzałam oliwę i przesmażyłam na niej siekana drobno cebulkę. Dodałam szklankę włoskiego ryżu do risotta (arborio) i przesmażyłam całość 5 minut na niezbyt mocnym ogniu. Następnie dolałam pół szklanki wody (może być rosół) i dorzuciłam szczyptę soli oraz trochę pieprzu. Kiedy ryż wchłoną wodę dolałam kolejne pół szklanki, gotując na średnim ogniu i mieszając co jakiś czas. Następnie dorzuciłam cukinie, zamieszałam i dolałam po szklanki wody. Odczekałam aż się wchłonie i dolałam kolejne pół. W sumie wlałam do ryżu jakieś 2 szklanki wody (gorącej!). Po mniej więcej 20 minutach dolewania i gotowania i mieszania ryż był miękki. Dodałam do niego ok. łyżki masła i dużą garść tartego parmezanu.
No i to wszystko. Mój obiad. Pycha.