Rafaello
Przepis na to ciasto mam z zeszytu mojej mamy. Ona pewnie wynalazła go w jakiejś kolorowej gazecie. Robiłyśmy je kiedyś dość często, ostatnio jednak o nim zapomniałam. Postanowiłam wskrzesić je do życia i sprawdzić, czy rzeczywiście smakuje tak dobrze, jak zapamiętałam. Smakuje :) Krem, dość nietypowo, na bazie kwaśnej śmietany i białej czekolady, z dodatkiem dużej ilości wiórek kokosowych, jest naprawdę pyszny i wart grzechu. Biszkopt nasączyłam syropem kokosowym rozrzedzonym przegotowaną wodą, bo był dość słodki. Całość obsypałam prażonymi płatkami migdałów. Warto się skusić.
Składniki (blaszka o wymiarach 31x26 cm lub tortownica o śr. 22 cm):
Biszkopt:
- 6 jaj
- niepełna szklanka mąki pszennej
- niepełna szklanka cukru
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
Krem:
- 2 tabliczki białej czekolady
- 2 torebki "Śnieżki"
- 500 ml śmietany 18%
- 250 g wiórek kokosowych
Poncz: likier lub syrop kokosowy (rozrzedzony wodą, jeśli jest zbyt słodki)
Dodatkowo: płatki migdałowe, wiórki kokosowe do ozdoby
Wykonanie:
Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta. Gotowe ciasto wlać do blaszki, w której dno wyłożono uprzednio papierem do pieczenia (boków niczym nie smarować). Piec w temperaturze 160-170 stopni około 30-40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka). Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Przekroić na 2 blaty. Boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.
Krem:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać śmietanę. Razem podgrzać, mieszając, by się nie przypaliło. Wystudzić, a gdy masa będzie chłodna ubijać, wsypując powoli dwa opakowania "Śnieżki:. Na koniec dodać wiórki. Wymieszać dokładnie.
Dolny blat biszkoptu dokładnie nasączyć ponczem. Wyłożyć na niego 2/3 kremu. Przykryć drugim blatem. Nasączyć go i posmarować pozostałym kremem. Wierzch udekorować prażonymi płatkami migdałów oraz wiórkami kokosowymi (jeśli biszkopt piekliśmy w tortownicy, kremem posmarować również boki ciasta i obsypać je migdałami). Schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc. Smacznego :)