Pudding figowy z jabłkami
Trudno nie kochać puddingów- są słodkie, wilgotne, świetne do jedzenia zarówno na gorąco, zaraz po wyjęciu z pieca, jak i schłodzone, z kleksem gęstej śmietany.
Jednym z pierwszych (i do dziś moich ulubionych!) puddingów, jakie jadłam i przygotowywałam jest TEN daktylowy od Nigelli Lawson. Mój dzisiejszy trochę go przypomina, tez jest wilgotny i ma mocny, karmelowy aromat. Figi wnoszą tu jednak ciekawy efekt, ich malutkie pestki świetnie chrupią podczas jedzenia!
Mój pudding upiekłam w małych filiżankach, dzięki czemu porcje mają ładny kształt małych półkul.
Z proporcji przygotujecie 4 porcje deseru. Mój podałam z łyżką gęstej śmietanki na wierzchu, polany syropem kokosowym i posypany posiekanymi pistacjami. Istna rozpusta!
Składniki:- jabłko - 1 szt np. Ligol
- figi suszone - 100 g, miękkie
- soda - 1/2 łyżeczki
- woda - 1/4 szklanki
- mąka pszenna - 100 g
- proszek do pieczenia - 1 łyżeczka
- masło - 60 g
- cukier brązowy - 100 g
- jajko - 1 szt
- naturalna esencja waniliowa - 1/2 łyżeczki
- sól - 1/4 łyżeczki
Jabłko obierz, pokrój w małą kostkę. Posiekaj figi. Jabłka i figi włóż do rondelka, zalej woda, dodaj sodę i gotuj ok. 5 minut, aż owoce będą zupełnie miękkie. Ostudź.
Masło zmiksuj z cukrem i esencją waniliową oraz solą. Wbij jajko, zmiksuj.
Dodawaj na zmianę mąkę z proszkiem do pieczenia oraz figi.
Filiżanki (lub inne naczynka do zapiekania) nasmaruj masłem. Do każdej wlej do 4/5 wysokości ciasto na pudding. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 oC, piecz ok. 20-25 minut.
Przed wyjęciem puddingu z naczynek lekko go ostudź lub podawaj od razu w filiżankach.