pstrąg z migdałami
[...] Kiedy Tygrysek był już cały zabandażowany, poczuł się troszkę lepiej. Ale już po chwili poczuł się znowu troszkę gorzej, bo był bardzo głodny.
- Ugotuję ci coś pysznego - powiedział Miś. - Powiedz, jaka jest Twoja najulubieńsza potrawa!
- Pstrąg w sosie migdałowym z kartofelkami i grzankami.
- Kiedy my nic takiego nie mamy - powiedział Miś. - Wymyśl coś innego.[...]
Janosch, "Panama - wszystkie opowiadania o Misiu i Tygrysku"
na fali lektury o Misiu i Tygrysku (polecam, świetna książka!) przedwczoraj wieczorem Młoda zapragnęła pstrąga w sosie migdałowym na obiad. jasne, dziecię, czemu by nie? akurat świetnie się składało, bo jeden pstrąg leżał w zamrażalniku i czekał na okazję wskoczenia do piekarnika, ale jakoś zawsze albo za mało czasu miałam na pieczenie takiego zamrożonego, albo nie miałam ochoty na rybę. a dzisiaj - i czas, i ochota. to zrobiłam, na oko totalnie - i wyszedł rewelacyjnie..!
składniki:
- pstrąg, sztuk jeden, świeży lub mrożony, jednak zdecydowanie wypatroszony ;)
- migdały - 100g, najlepiej mielone (plus trochę w płatkach do dekoracji)
- masło - ok 15-20g
- koperek, świeży (pół pęczka) lub suszony (3 czubate łyżki)
- czosnek, świeży (1 ząbek większy, 2-3 mniejsze) lub suszony - 2 łyżeczki
przygotowanie:
pstrąga obsypać koperkiem, od wierzchu i od środka. obłożyć wiórkami maślanymi, od wierzchu i od środka. posypać czosnkiem, od wierzchu i od środka :) posypać migdałami, z góry - i od środka. jeśli nie mamy płatków migdałowych, ani mielonych migdałów - można skorzystać ze zwykłych, obrać je ze skórki i pokroić na kawałki mniejsze. i tyle :) całość zawinąć w folię aluminiową, włożyć do nagrzanego do 140 stopni piekarnika (bez termoobiegu) i zostawić własnemu losowi na jakieś 30 minut świeżego pstrąga, a mrożonego - na półtorej godziny.
wyjąć z piekarnika, i jeść, w towarzystwie ryżu albo kuskusu - z kuskusem smakuje obłędnie :)