Pstrąg en croute
Dzisiejszą obiado-kolację robiłam w biegu, na raty, w międzyczasie. Przepis Jamiego Olivera z ostatniego dodatku do GW.
Pstrąg en croute
2 opakowania ciasta francuskiego po 250 g
80 dag pstrąga l. łososia
świeżo zmielony pieprz
liście bazylii
20 dag mozzarelli
3-4 pomidory
jajo
pasta tapenada:
1 szklanka oliwek (powinny być czarne, czarne i jeszcze raz czarne, ale ja zawsze wybieram zielone, tak mam, po prostu je dużo bardziej lubię)
2 łyżki kaparów
opcjonalnie mała puszka anchois
jeśli anchois to i mleko
skórka i sok z cytryny
1/3 szklanki dobrej oliwy
łyżeczka dobrej musztardy
2 ząbki czosnku
pieprz
łyżka brandy
Anchois wkładam do mleka na ok. 30 minut, by je odsolić. Odcedzam. Wszystkie składniki (poza mlekiem) miksuję. Wstawiam do lodówki na 1 godzinę, by pasta się "przegryzła".
Z ryby pęsetą wyjmuję ości. Na środek prostokąta z ciasta francuskiego nakładam pstrąga, smaruję go pastą tapenade. Posypuję listkami bazylii. Na wierzchu układam plastry pomidorów i kawałki mozzarelli. Posypuję pieprzem. Skrapiam oliwą.
Boki ciasta składam tak, by środek pozostał odsłonięty. Brzegi smaruję rozkłóconym jajkiem. Piekę w 190 stopniach przez ok. 25 minut.
Do ryby pasuje mieszanka sałat z sosem vinigret.
* źródło dot. pasty tapenade - Internet