Przepyszna zalewa sałatkowa do pikli i nie tylko
Nie wiecie co przygotować z przerośniętych ogórków? w sumie nie tylko z przerośniętych bo mogą być też większe które nie mieszczą się w całości do słoika, mam dziś dla was propozycję na pikle z ogórków takie jak robiło się w moim domu rodzinnym z tym że zalewa była zawsze robiona taka jak do ogórków konserwowych a ja że lubię eksperymenty tak więc wymyśliłam swoją zalewę która jest o niebo lepsza a pikle smakują wyśmienicie. Jeśli nie wierzycie możecie się przekonać wykonując takie weki na przyszły rok gdyż teraz już za późno ale nie miałam kiedy wstawić gdyż jak już pisałam w którymś poście jestem po czwartej operacji kręgosłupa za co serdecznie was przepraszam za opóźnienie 😢
Składniki na zalewę do pikli:
- 14 szklanek wody,
- 3,5 szklanki octu,
- 4 szklanki cukru,
- 3,5 łyżki soli
do słoika:
- gorczyca,
- marchew,
- cebula,
- koper,
- ziele angielskie,
- liść laurowy,
- czosnek
dodatkowo:
- 1,5 łyżki soli do posolenia pikli
Jak zrobić zalewę do pikli?
Na początek ugotować zalewę i całkowicie ją ostudzić a w międzyczasie przygotować ogórki a mianowicie dowolną ilość ogórków obrać je ze skórki wydrążyć środki a następnie pokroić w dowolnej grubości paski, jak już mamy przygotowane składniki na pikle czyli pokrojone ogórki w paseczki wtedy nasolić je i pozostawić do czasu aż puszczą soki, po czym powstały sok wylać aby pozostały same paski ogórków
Gdy już sok został odlany należy przygotować dowolnej wielkości słoiki i do nich włożyć kawałek kopru, dwa ziela angielskie, liść laurowy, ząbek czosnku przekrojony na pół, plasterek cebuli, słupek marchewki oraz pół łyżeczki gorczycy, nałożyć pod pełno przygotowanych ogórków na pikle i zalać wystygniętą ugotowaną wcześniej zalewą, szczelnie zakręcić słoiki a następnie wstawić do garnka ze ścierką wlewając wody prawie pod pokrywkę i od czasu zagotowania się weków gotować na wolnym ogniu przez 15 minut po ugotowaniu zostawić w garnku do wystygnięcia lub przełożyć na ręcznik i nakryć drugim ręcznikiem pozostawiając do wystygnięcia i wklęśnięciu pokrywek
Przygotowanie pikli zajmuje niewiele czasu a zimą możemy zajadać się pysznościami lata zamkniętymi w słoikach, powiem wam że pikle wyszły przepyszne gdyż słoik dałam koleżance do obiadu i była zachwycona ich smakiem powiedziała że jadła ale z inną zalewą takiej jak moja zalewa jeszcze nie znała
Dodam że w tej samej zalewie zrobiłam również dynie z tym że jej nie nasalałam no i pasteryzowałam 25 minut na wolnym ogniu (jeszcze nie próbowana), ogórki konserwowe wyszły mega smaczne oraz grzyby kurki które mąż zebrał w lesie także są zrobione w tej samej zalewie pasteryzowane również 15 minut na wolnym ogniu od zagotowania. Jeśli zechcecie to spróbujecie tej zalewy na pewno wam posmakuje