Pomidorowe skrzydełka marynowane w chilli
Z tym daniem musiałam czekać aż zdobędę papryczkę chilli. Jest ona niezbędnym składnikiem tej potrawy, bo chociaż podstawowy smak to pomidory, jednak papryczka nadaje charakter temu daniu. Przepis pochodzi z książki Podóże kulinarne - Kuchnia meksykańska i jest to moja propozycja do akcji Z widelcem przez kuchnie obu Ameryk oraz Smacznie i pomidorowo.
Składniki:
- 8 świeżych papryczek chili (dałam 4)
- 8 obranych ząbków czosnku
- 2 grubo pkrojone małe cebule
- 1/3 szklanki octu z czerwonego wina
- 1 łyżka sproszkowanego kminku
- 2 łyżki oliwy
- 4 średnie dojrzałe pomidory podzielone na ćwiartki
- 10 -12 skrzydełek z kurczaka
Chili, czosnek, cebulę, ocet i kninek zmiksować na jednolitą masę. Rozgrzać oliwę na patelni, przełożyć przygotowaną masę, podgrzewać, mieszając aż stanie się aromatyczna. Zmiksować pomidory na gładką masę. Dodać do masy cebulowej na patelni, podgrzewać, nie przerywając mieszania, aż zacznie kipieć. Zmniejszyć płomień i dusić bez przykrycia, mieszając, ok. 20 minut, aż całość zgęstnieje. Posmarować skrzydełka połową sosu chili, odstawić do lodówki na 3 godziny. Rozgrzać piekarnik do 220 stopni. Ułożyć skrzydełka w naczyniu do zapiekania, Piec około 30-40 minut. Podawać z pozostałym sosem chili.
Smacznego:)