Pleśniak II
Uwielbiam to ciasto za jego kwaśny smak, za tę pierzynkę bezową otulającą intensywną czerwień małych kwaśnych owoców. Uwielbiam czerwone porzeczki najlepiej prosto z krzaczka, jeszcze nie umyte, lubię je takimi jakie są - kwaśne bez dodatków, na małej zielonej gałązeczce... A jeśli pleśniak ma byc prawdziwym pleśniakiem, to tylko z nimi, tylko z czerwonymi porzeczkami ! :)
Przepis od Gani76.
Składniki:*3 szklanki mąki krupczatki (dałam zwykłą)
*5 jajek
*1 i 1/2 szklanki cukru pudru
*cukier waniliowy
*2 łyżeczki proszku do pieczenia
*kostka masła (20 dag)
*2 łyżki kakao (nie miałam, więc nie dałam)
*świeże czerwone porzeczki - ilośc wg uznania :-)
Wykonanie:
Z mąki, żółtek, cukru waniliowego, 1/2 szklanki cukru pudru i proszku do pieczenia zagnieść ciasto. Podzielić je na 1/3 i 2/3. Mniejszą część zagnieść z kakao.Ja nie miałam kakao, więc góra jest u mnie jasna :) Całość ciasta schłodzić w lodówce.
Jasne ciasto rozwałkować na blachę. Następnie wyłożyć na nie dżem. Ubić pianę z białek, dodać szklankę cukru pudru, zmiksować i rozłożyć na dżemie.
Ciemne ciasto zetrzeć na tarce o grubych oczkach i posypać na pianę z białek.
Piec około 45 minut w 180 stopniach.
Smacznego! :)