Placki kukurydziane po tajsku
Pyszne, wegetariańskie placuszki, w sam raz na drugie danie obiadowe. Dzięki ziołom i paście curry są aromatyczne – bez tych dodatków pewnie byłyby trochę mdłe. Bardzo dobrze komponują się ze słodkim sosem chili. Przepis pochodzi z książeczki "Z kuchennej półeczki. Kuchnia tajska".
PLACKI KUKURYDZIANE PO TAJSKU
(dla 4 osób)
2 puszki kukurydzy (2 x 220 g bez zalewy),
2/3 szklanki mąki,
2 jajka,
6 łyżek mleka kokosowego,
2 łyżeczki tajskiej zielonej pasty curry,
4 młode cebulki (ja dałam 1 zwykłą cebulę),
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry,
1 łyżka posiekanej świeżej bazylii,
sól i pieprz,
olej do smażenia,
+ dodatkowo limonka i słodki sos chili
Mąkę, jajka, pastę curry, mleko kokosowe i jedna puszkę osączonej z zalewy kukurydzy zmiksować w blenderze na gładkie ciasto. Dodać resztę kukurydzy, drobno posiekaną cebulkę oraz kolendrę i bazylię. Doprawić solą i pieprzem (dość obficie). Dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju. Łyżką nakładać okrągłe placki (ja użyłam patelni z wgłębieniami, więc było mi łatwiej, ale na zwykłej patelni wyjdą równie dobre ;) ). Smazyć z obu stron na rumiano. Gdy będą gotowe, układać je na papierowych ręcznikach, które wchłoną nadmiar tłuszczu.
Placki najlepiej smakują na ciepło, razem ze słodkim sosem chili. Można też skropić je sokiem z limonki.
PLACKI KUKURYDZIANE PO TAJSKU
(dla 4 osób)
2 puszki kukurydzy (2 x 220 g bez zalewy),
2/3 szklanki mąki,
2 jajka,
6 łyżek mleka kokosowego,
2 łyżeczki tajskiej zielonej pasty curry,
4 młode cebulki (ja dałam 1 zwykłą cebulę),
1 łyżka posiekanej świeżej kolendry,
1 łyżka posiekanej świeżej bazylii,
sól i pieprz,
olej do smażenia,
+ dodatkowo limonka i słodki sos chili
Mąkę, jajka, pastę curry, mleko kokosowe i jedna puszkę osączonej z zalewy kukurydzy zmiksować w blenderze na gładkie ciasto. Dodać resztę kukurydzy, drobno posiekaną cebulkę oraz kolendrę i bazylię. Doprawić solą i pieprzem (dość obficie). Dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju. Łyżką nakładać okrągłe placki (ja użyłam patelni z wgłębieniami, więc było mi łatwiej, ale na zwykłej patelni wyjdą równie dobre ;) ). Smazyć z obu stron na rumiano. Gdy będą gotowe, układać je na papierowych ręcznikach, które wchłoną nadmiar tłuszczu.
Placki najlepiej smakują na ciepło, razem ze słodkim sosem chili. Można też skropić je sokiem z limonki.