Placek migdałowy z porzeczkami
Lato. Bogactwo smaków i odpoczynek od kuchni, przynajmniej u mnie. Przygotowuję dania, które wymagają ode mnie niewiele wysiłku i czasu. Latem to się pięknie udaje. Przez ostatnie tygodnie więc mi się upiekło. ;-))) Piekłam tylko jedną nową rzecz - ciasto z porzeczkami. Przepis był na samym wierzchu, a nie chciało mi się szukać innych. Ten był pod ręką. Nie wymagał wiele zachodu przy przygotowywaniu ciasta. Smak placka taki tam sobie. Ciasto małosłodkie, kwaskowe, zwyczajne. W to mi graj. :-))
Placek migdałowy z porzeczkami
2-3 szklanki czerwonych porzeczek
150 g mąki
100 g cukru
100 g płatków migdałowych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
150 ml jogurtu naturalnego
150 ml oliwy z oliwek
3 jaja
Blachę 25x25 wyłożyłam pergaminem. Piekarnik rozgrzałam do 180 stopni.
Migdały utarł w moździerzu mój mąż.
Wymieszałam mąkę, proszek migdałowy, cukier, proszek do pieczenia, sól.
W drugim naczyniu połączyłam ze sobą jogurt, oliwę i jaja.
Wymieszałam suche składniki z płynnymi. Wlałam do formy. Na wierzchu ułożyłam równą warstwę porzeczek.
Placek piekłam przez ok. 50 minut.
Po przestudzeniu posypałam cukrem pudrem.
* źródło - "Wysokie Obcasy", przepis Agnieszki Kręglickiej