Piersi z kurczaka w cieście naleśnikowym
Kiedy dwa razy usłyszałam, że dziś były najlepsze kotleciki jakie jadł w swoim życiu.... musiałam się dowiedzieć coż to za pyszności tak wychwala moje dziecko.
Przy okazji rozmowy z Panią D. zapytałam i usłyszałam, że to takie zwykłe kotleciki z piersi kurczaka w cieście naleśnikowym - tylko takim gęstszym niż na zwykle naleśniki ;)
Zrobiłam, wyszło zakakująco fajnie, pysznie, inaczej.
Iskierka pochwalił, powiedział, że jestem super mamą i że takie kotleciki może jeść codziennie!
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego ;)
Przy okazji rozmowy z Panią D. zapytałam i usłyszałam, że to takie zwykłe kotleciki z piersi kurczaka w cieście naleśnikowym - tylko takim gęstszym niż na zwykle naleśniki ;)
Zrobiłam, wyszło zakakująco fajnie, pysznie, inaczej.
Iskierka pochwalił, powiedział, że jestem super mamą i że takie kotleciki może jeść codziennie!
Składniki:
- 1 szklanka mleka
- 1 szklanka mąki
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cukru
- 1 duże jajko
- 5-6 łyżek gazowanej wody
- około 500 g fileta z kurczaka - już pojedyńcze piersi, oczyszczone
- sól, papryka słodka, curry, pieprz
- olej do smażenia
Przygotowanie:
- z mleka, mąki, soli, cukru, jajka i wody robimy ciasto naleśnikowe, ma być gęstsze niż normalnie
- filety z kurczaka przekrawamy na pół wzdłuż i delikatnie rozbijamy przez folię tylko z jednej strony, jak są za duże, przecinamy na pół, mniejsze lepiej się zamacza w cieście i smaży
- do miseczki dodajemy po tyle samo każdej z przypraw oprócz pieprzu, jego o połowę mniej, czyli po 1/2 łyżeczki: soli, papryki, curry i 1/4 pieprzu, mieszamy i dokładnie oprószamy mięso
- rozgrzewamy olej na patelni, ma być go tyle, żeby kotlety z jednej strony do połowy się smażyły
- zanurzamy mięso i smażymy na rozgrzanym tłuszczu na złoty kolor na średnim ogniu około 2-3 minuty z każdej strony
- zdejmując je z patelni osuszamy na papierowym ręczniku
Smacznego ;)