pierś kurczaka w boczku z oscypkiem
Wydawało mi się, że niewiele pozostało już rzeczy które mogłabym upchnąć w kieszonce kurczakowej żeby wzbogacić jego smak, a jednak... a w zanadrzu mam jeszcze przynajmniej jedną propozycję, ale to już niebawem.
Pierś kurczaka w boczku z oscypkiem
W kieszonce piersi kurczaka umieściłam oscypka - takiego małego wędzonego, przekrojonego wzdłuż na pół. Posoliłam pierś po wierzchu i zawinęłam w cieniutkie plasterki wędzonego boczku. Całość zapiekłam 30 minut w 180 stopniach. Podałam z konfiturą żurawinową. Oscypek idealnie się rozpuścił, ale nadal "skrzypiał". Kurczak nabrał bardzo fajnego aromatu dzięki wędzonemu serkowi.
Pierś kurczaka w boczku z oscypkiem
W kieszonce piersi kurczaka umieściłam oscypka - takiego małego wędzonego, przekrojonego wzdłuż na pół. Posoliłam pierś po wierzchu i zawinęłam w cieniutkie plasterki wędzonego boczku. Całość zapiekłam 30 minut w 180 stopniach. Podałam z konfiturą żurawinową. Oscypek idealnie się rozpuścił, ale nadal "skrzypiał". Kurczak nabrał bardzo fajnego aromatu dzięki wędzonemu serkowi.