Pierogi z kaszą gryczaną i grzybami
Dzisiaj miałam dzień pierogowy. Ponieważ lubię przedsięwzięcia na dużą skalę, zrobiłam prawie 200 pierogów - ruskich z miętą, z kapustą i grzybami, z mięsem, a także wypróbowałam nowy farsz - z kaszy gryczanej. W książkach kucharskich znalazłam dwa połączenia wykorzystujące kaszę - jedno z twarogiem, a drugie z grzybami, i zdecydowałam się na ten drugi wariant. Muszę przyznać, że jest to połączenie ciekawe, aczkolwiek odnoszę wrażenie, że lepiej będą smakowały odsmażone, niż takie zwyczajne z wody.
Przygotowując te pierogi, ciasto trzeba rozwałkować nieco grubiej niż normalnie, bo kasza ma skłonności do dziurawienia ciasta.
Składniki:
Ciasto:
1 kg mąki luksusowej
ciepła woda
Farsz:
1 szklanka kaszy gryczanej
2 łyżki masła
10 dag grzybów
1 cebula
100 g boczku wędzonego (można pominąć w wersji wegetariańskiej)
sól, pieprz
ewentualnie oliwa
Do gotowania:
woda, sól, olej
Grzyby namocz, odlej wodę, i gotuj w nowej wodzie przez około 15 minut. Następnie odsącz grzyby, pozostawiając wodę. W tej wodzie ugotuj kaszę z dodatkiem soli i masła. Cebulę pokrój i usmaż na złoto na oliwie (lub, w wersji dla mięsożernych, usmaż ją z boczkiem). Grzyby razem z cebulą przepuść przez maszynkę do mięsa, wymieszaj z kaszą, dopraw farsz solą i pieprzem.
Z mąki i ciepłej wody zagnieć elastyczne ciasto. Rozwałkuj, wycinaj kółka i formuj pierogi. Gotuj je przez 5-6 minut w wodzie z dodatkiem soli i oleju (wtedy nie sklejają się po wyjęciu z garnka).
Podawaj pierogi z cebulką usmażoną na złoto, lub z tartą bułką przyrumienioną na maśle.