Piernikowe muffinki z powidłami (bezmleczne)
piernik. to taki niepowtarzalny smak Bożego Narodzenia.
zjedzony w innym czasie jest jakiś taki niekoniecznie magiczny.
ale kiedy za oknem śnieg, na stole ozdoby choinkowe czekają na drzewko,
z głośników niczym aksamitna wstążka płynie świąteczna muzyka.
wtedy właśnie zapach i smak piernika jest jedynym, który pasuje.
piernik i powidło to moje ulubione zimowe połączenie.
prócz czerwonego wina z przyprawami korzennymi, oczywiście.
dziś podaję przepis na absolutny hit.
i gwarantuję, że dzieci będą zachwycone.
(Bezmleczne) Czekoladowo-piernikowe muffinki z powidłem
s k ł a d n i k i (na 12 muffinek):
- ok. 120 g kremu czekoladowego (lub czekoladowo-orzechowego) do smarowania (tylko bez mleka w składzie; może być Rossmannowy krem z serii BIO)
- 5-6 kruchych owsianych ciastek (mogą być kupne, ale bez dodatku mleka)
- 1/4 – 1/3 szklanki mleka roślinnego (nie z puszki)
- 1 1/2 szklanki mąki
- 2 małe jajka
- łyżka oleju
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 2 płaskie łyżeczki przyprawy do piernika
- pół szklanki powideł (1 płaska łyżeczka na 1 muffinkę)
w y k o n a n i e:
1. tradycyjnie – oddzielnie wymieszać składniki „mokre” i „suche” (bez powideł) po czym zmiksować dokładnie ale nie za długo.
2. nakładać płaska łyżkę ciasta do każdej silikonowej foremki*. następnie po 1 płaskiej łyżeczce powideł na środku, po czym przykryć je porcją ciasta (1/2 łyżki) tak, by całość zapełniała 3/4 foremki.
3. piec w 180*C przez ok 30 min.
*foremki mogą być standardowe, metalowe z papilotkami, lecz w tym przepisie papilotki nawet po ostudzeniu mogą nie chcieć zgrabnie odejść od muffinki.