Pierniczki dyniowe
Choć pierniczki, kojarzą mi się z typowo bożonarodzeniowym wypiekiem, nie mogłam się powstrzymać i nie upiec pierników, w wersji dyniowej.
Właśnie teraz, kiedy dyni w sklepach pod dostatkiem, polecam zrobić więcej pure, zapasteryzować, by za dwa miesiące, w święta cieszyć się smakiem jednych z najlepszych pierniczków jakie kiedykolwiek jadłam.
Są naprawdę reeeeweeelaaacyyyyjneee!
Pachnące, aromatyczne, korzenne, mięciutkie, puszyste, same się zjadają i aż korci by sięgnąć po kolejnego i kolejnego.
U mnie, pure z dyni do bożonarodzeniowych pierniczków, już zachomikowane, będzie powtórka:)
Przepis z bloga Ile smaku.
Składniki:
- 2.5 szklanki mąki żytniej
- 1 szklanka pure z dyni
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- 150g masła
- 1.5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mielonych goździków
- orzechy laskowe do posypania
Cukier z masłem utrzeć na puszystą masę.
Dodać jajko i pure.
Zmiksować do połączenia składników.
Dodać pozostałe składniki.
Masę wymieszać łyżką.
W dłoniach, formować kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko rozpłaszczać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pierniczki piec 12-15 minut w 175C.
Pierniczki wystudzić na kratce.
Przestudzone pierniczki udekorować lukrem i posypać posiekanymi orzechami.