Pierniczki Aganiok - ciasto
Nigdy ich nie robiłam tych pierniczków, ale naczytałam się na ich temat tyle komplementów, że w tym roku skusiłam się na nie i ja :) Skład podobny do piernika staropolskiego, który już wypróbowałam i który bardzo mi smakował. Również sposób wykonania zbliżony - gotowe ciasto musi leżakować kilka tygodni w zimnym miejscu i w sumie to już ostatni dzwonek, żeby się za nie zabrać. Pierwsze moje podejście do tych pierniczków będzie z połowy porcji. Jeśli okażą się faktycznie tak smaczne, jak wszyscy opisują, za rok nie omieszkam zwiększyć proporcji :) O smaku gotowych ciasteczek napiszę za kilka tygodni. Dziś - przepis na ciasto, który zaczerpnęłam z blogu autorki czyli Aganiok :)
Składniki (robiłam z połowy porcji):
- 500 g miodu naturalnego
- 2 niepełne szklanki cukru
- 250 g masła lub margaryny
- 1 kg + 1 szkl mąki pszennej
- 3 jaja (niezbyt duże)
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 125 ml mleka
- 1 czubata łyżka ciemnego kakao
- bakalie wg uznania np. 100 g posiekanych orzechów laskowych, 100 g posiekanych migdałów, 100g posiekanych rodzynek, 50 g skórki pomarańczowej
- przyprawy np. 2 łyżeczki mielonego cynamonu, 2 łyżeczki mielonego imbiru, 1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu, 1/2 łyżeczki mielonych goździków, 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu,szczypta soli (zamiast nich można dać po prostu całe opakowanie przyprawy do piernika)
Wykonanie:
Miód, cukier i tłuszcz umieścić w garnku. Powoli podgrzewać, ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się połączą. Zestawić z gazu. Dodać posiekane bakalie i przyprawy. W drugim naczyniu wymieszać część przesianej mąki, jajka, sól, sodę rozpuszczoną w zimnym mleku i kakao. Dodać do nich gorącą masę z tłuszczu i miodu. Dokładnie wymieszać. Gdy masa jest już jednolita, dodać pozostałą mąkę. Wymieszać. Gotowe ciasto przełożyć do naczynia, owinąć folią spożywczą, którą należy delikatnie ponakłuwać, aby ciasto oddychało, ale nie wyschło. Odstawić na kilka tygodni w chłodne miejsce (spiżarnia, ew. lodówka) aby dojrzewało. Ciasto w tym czasie powinno zmienić konsystencję z lepkiej i luźnej, na zwięzłą i twardawą. Po ok. 6 tygodniach można przystąpić do pieczenia pierniczków. Cdn :)