Pieczone pączki
tłusty czwartek był wczoraj, ale to piątek i nadchodzący weekend tak naprawdę pozwala na dłuższą zabawę w kuchni. Zwłaszcza, że ciasto drożdżowe lubi rosnąć bez pośpiechu.
Jeśli ktoś mi zarzuci, że pieczone pączki, to nie pączki, to od razu mówię, że spełniają moje wszelkie kryteria idealnego pączka, ale przede wszystkim nie czuć od niego tłuszczem, w którym są zwykle smażone.
pieczone pączki
16 szt.
ciasto:
- 50 g świeżych drożdży,
- 100 ml mleka,
- 380 g pszennej mąki tortowej + 100 g,
- szczypta soli,
- 80 g cukru + 1 łyżeczka,
- 3 średnie jaja,
- 170 g masła,
- 16 papilotek do muffinek
nadzienie:
- słoik (ok. 300 ml) utartej róży z cukrem lub marmolady
zdobienie:
- 1 jajko,
- 3/4 szkl. cukru pudru,
- 2-3 łyżki soku cytryny
- smażona skórka pomarańczy
Wszystkie składniki na ciasto wyjmij z godzinnym wyprzedzeniem, masło nawet wcześniej, tak żeby zdążyło zmięknąć. Drożdże pokrusz, posyp łyżeczką cukru i zalej letnim mlekiem. Odstaw na 15 minut, aż zaczną pracować i rosnąć. Mąkę przesiej do dużej miski, wymieszaj z cukrem i solą. Wlej spienione drożdże, wymieszaj i dodaj jajka. Wyrabiaj ciasto 10 minut ręcznie mikserem z hakami, co jest wygodniejsze, bo ciasto jest bardzo miękkie. Miękkie masło pokrój drobno i dodaj do ciasta. Wyrabiaj kolejne 10 minut. Jeśli ciasto nie zacznie odchodzić od ścianek miski dodawaj po trochę z dodatkowych 100 g. Ciasto nie powinno być twarde. Miskę włóż do dużej reklamówki i postaw w ciepłym miejscu na godzinę, żeby mocno wyrosło. Odgazuj ciasto uderzając w nie pięścią, następnie ponownie szybko zagnieć, oprósz mąką i rozwałkuj na placek o grubości 1 cm. Tradycyjną szklanką (średnica ok. 8 cm) wycinaj krążki, na środku których układaj czubatą łyżeczkę marmolady. Zbierz brzegi i sklej w jednym miejscu. Papilotki rozprostuj i na każdej układaj pączek sklejeniem do dołu. Resztki ciasta ponownie zagniataj i z nich wycinaj następne krążki. Odstaw je na 30 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Wierzchy i boki posmaruj roztrzepanym jajkiem. Piecz po 8 szt. zostawiając im sporo miejsca do wyrośnięcia, w 180 st.C przez około 13-15 minut. Cukier puder utrzyj z sokiem z cytryny. Gorące przełóż do ostudzenia na kratkę i od razu polukruj i posyp skórką pomarańczową.
uwagi:
ciasto można pozostawić do wyrośnięcia na noc w lodówce