Pieczone cykorie
No to dziś przyszła kolej na cykorie, które od dwóch dni czekały grzecznie w lodówce. Do tej pory lubiłam z cykorii robić surówkę z dodatkiem daktyli i soku cytryny, ale dziś postanowiłam je upiec.
Pieczone cykorie
3 główki cykorii
kilka plastrów smacznej szynki
60 g masła
40 g mąki
500 ml mleka
100 g tartego gruyere
sól i świeżo zmielony pieprz
Cykorie pozbawiam wierzchnich listków (jeśli jest taka potrzeba), myję je, obcinam końcówki i wycinam głąby.
Wkładam je do wrzącej, osolonej wody i gotuję przez 15 minut.
Odcedzam i każdą owijam plastrami szynki. Układam w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym 10 g masła.
Włączam piec, 200 stopni, termoobieg.
Resztę masła rozpuszczam w garnuszku i zestawiam garnuszek na bok. Wtedy wsypuję do niego mąkę i mieszam dokałdnie, by nie było żadnych grudek. Garnuszek znów ustawiam na ogniu i dolewając mleko cały czas mieszam sos. Sos gotuję przez ok. 5 minut, cały czas mieszając. Na koniec dodaję 1/3 sera, solę i pieprzę. Mieszam do rozpuszczenia sera. Gotowym sosem polewam cykorie.
Wierzch posypuję resztą sera i danie piekę przez ok. 10 minut, aż cykorie zbrązowieją.
*źródło - "Kulinaria francuskie" wyd. Konemann