Pieczeń wołowa w chrzanowej skorupce na Nowy Rok
Jak to mówią – jaki Nowy Rok, taki cały rok. Bez względu na to, czy wierzycie przysłowiom, warto zadbać o to, by powitać 2018 rok w radosnym nastroju i z podniebiem usatysfakcjonowym pysznym obiadem.
Sztuka mięsa to zawsze dobry pomysł na świąteczny obiad. Poza doskonałym smakiem pieczeń cieszy także oko, a nie od dziś wiadomo, że jemy wszystkimi zmysłami. Mnie dodatkowo cieszy moment dzielenia mięsa, kiedy pan domu sprawnie operuje nożem, by następnie obdarować każdego porcją wołowiny. Jest w tym potwierdzenie więzi rodzinnych, starszeństwa, szacunku, miłości. Możecie twierdzić, że to nadinterpretacja zwykłej czynności kuchennej, ale właśnie tak to czuję.
Zwróciłam na ten aspekt w czasie jakiejś kolacji okołoświątecznej, na którą wybraliśmy się w większym gronie rodzinnym do restauracji. Kelnerzy przynosili dania po kolei co wydała kuchnia. Kolejność przypadkowa, porcje takie same. W domu wiemy, od kogo należy zacząć, komu jaki kawałek podać i wkładamy w tę samą pracę znacznie więcej zaangażowania niż zdawałoby się mechaniczna czynność od nas wymaga. Nie mówiąc już o gotowaniu dla bliskich – to już osobna historia…
PIECZEŃ WOŁOWA W CHRZANOWEJ SKORUPCE
- 1200 g wołowiny na pieczeń
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- 70 g masła w temp. pokojowej
- 6 ząbków czosnku
- 70 g chrzanu
- 2 łyżki świeżych liści tymianku
- 1 łyżka świeżego rozmarynu
Piekarnik nagrzewamy do 160°C (program z termoobiegiem). Obrany czosnek siekamy. Listki otarte z tymianku i rozmarynu siekamy. Mięso nacieramy solą i pieprzem i układamy w brytfance warstwą tłuszczu do góry.
Masło, chrzan, posiekany czosnek i zioła wkładamy do misy malaksera. Miksujemy razem, aż składniki się połaczą. Powstałą masą smarujemy mięso z każdej strony.
Jeżeli zależy nam na krwistej pieczeni – pieczemy tylko do momentu, aż termometr wbity w środek mięsa wskaże 50°C. Jeżeli chcemy mieć dobrze wypieczone mięso, ale miękkie – pieczemy 2 h 10 minut (po 30 minutach mięso przykrywamy folią aluminiową – jak tylko skorupka zbrązowieje). Odstawiamy mięso (nie zdejmujemy folii) na 15 minut, zanim zaczniemy kroić.
Sos spod pieczeni przelewamy przez sitko, ewentualnie zdejmujemy nadmiar tłuszczu z wierzchu. Przyprawiamy pieprzem, wstawiamy na kuchenkę, by szybko zredukować. Podajemy w sosjerce.
(przepis inspirowany przepisami z „Easy Food” Christmas Annual 2015 i „Easy Food” Christmas Annual 2013)