Patison z czosnkiem i pomidorami
Zupełnie niespodziewanie stałam się posiadaczką dorodnego patisona. Zastanawiałam się jak go sobie przyrządzić. Do tej pory jadłam tylko maleńkie patisony ze słoiczka i to chyba raz w życiu. A tu taki piękny okaz dostałam od koleżanki. Kochana, ja wiem, że tu zajrzysz ;-) Dziękuję ślicznie :***
Pomyślałam, popatrzyłam w moją wielką księgę i zdecydowałam się zrobić go tak jak bardzo często robię bakłażany czyli na patelni z pięknie pachnącym czosnkiem i soczystymi, czerwonymi pomidorami. Takie warzywa doskonale pasują do makaronu. Ja jadłam je z wymieszanym makaronem penne i fusilli z dodatkiem kaparów i aromatycznej bazylii. Oj, pyszne było, pyszne!
Moim patisonem dołączam do Wędrówki Ireny i Andrzeja z Widelcem po Europie oraz do Sezonu Pomidorowego Olgi.
Źródło przepisu: Kuchnia Włoska wyd. Bellona, z moimi zmianami.
Składniki:
*1 średni patison
*3 ząbki czosnku drobno posiekane
*oliwa extra vergine
*sól i świeżo zmielony pieprz
*3 średnie pomidory pokrojone
*2 łyżeczki małych kaparów
*kilka listków drobno posiekanej bazylii (w oryginale była natka pietruszki)
Wykonanie:
Patisona umyć, obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę. Na dużej patelni podsmażyć na oliwie posiekany czosnek do złotego koloru. Dodać patisona, doprawić do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem, dobrze wymieszać i przykryć patelnię. Podsmażać na średnio małym ogniu przez 15 minut. Dodać pokrojone w kostkę pomidory i kapary, dobrze wymieszać i dusić pod przykryciem jeszcze przez 10 minut na średnim ogniu.
Na ostatnie 5 minut zdjąć pokrywkę i dodać natkę / bazylię. Podawać gorące jako sos do krótkiego makaronu (penne, fusilli, conchiglie) lub jako dodatek do pieczonych lub smażonych mięs i ryb.
Smacznego :)