Pasta marchewkowa
Gorące lato nie sprzyja jedzeniu wędliny dlatego znacznie częściej sięgam po warzywne „wynalazki”. Ostatnio wśród zapisek sprzed lat znalazłam przepis na pastę z marchwi. Jako, że kilka dni temu marchewka bardzo pozytywnie zaskoczyłam mnie w tych racuchach postanowiłam spróbować. Pasta wyszła znakomita, ale musi być bardzo dobrze dosmakowana i moim zdaniem schłodzona. Wspaniale smakowała z ciemnym razowym pieczywem.
Składniki:
- 3 marchewki
- 3-4 łyżki masła
- 2 ząbki czosnku
- 4-5 łyżek jogurtu naturalnego
- sól, pieprz
- szczypta kolendry
- szczypta curry
Marchewkę obrać i zetrzeć na drobnych oczkach (ja starłam na grubszych). Masło rozpuścić na patelni, dodać startą marchewkę oraz przeciśnięty przez praskę czosnek i podsmażyć, aż marchewka będzie miękka. Odstawić do wystygnięcia. Gdy masa marchewka wystygnie dodać sól, pieprz, roztarte ziarenka kolendry oraz jogurt. Wszystko dokładnie wymieszać i wstawić do lodówki.
Smacznego:)